700 plus. Rząd chce dać Polakom jeszcze większe pieniądze?

Rząd chce dać Polakom jeszcze większe pieniądze? Pojawiła się nowa kwota, jaką „na dziecko” co miesiąc otrzymywać mieliby rodzice. Co prawda inicjatywa 700 plus żyje w przestrzeni publicznej już od kilku miesięcy. Teraz jednak pojawiają się konkretne przesłanki.

700 plus w 2022 roku? Są konkretne przesłanki

Jeszcze kilka miesięcy temu środowisko rządowe zaprzeczało, jakoby 500 plus miało podlegać waloryzacji lub kwota miałaby być „ręcznie” podniesiona ustawą. Teraz jednak pojawiły się przesłanki, z których wynika, że już wkrótce zamiast pięciuset, polskie rodziny otrzymają 700 plus. Termin wdrożenia ewentualnych zmian nie będzie przypadkowy. 

Jak wiadomo, niespełna sześć lat temu Prawo i Sprawiedliwość wygrywało wybory głównie dzięki flagowemu programowi socjalnemu. Udało się przez ten czas niemal do zera zminimalizować wskaźnik ubóstwo wśród dzieci. Faktem jest jednak, że ceny towarów i usług ciągle rosną, a wysokość świadczenia nie. Rząd o tym wie. 

[irp posts=”1361″ name=”Jarosław Kaczyński trafi na stół operacyjny. Stan zdrowia prezesa PiS niepokoi”]

Pieniądze tracą na wartości

Stąd też – choć w budżecie nie ma imponujących nadwyżek – świadczenie prędzej czy później musi zostać poddane waloryzacji. Nawet najsłabiej wykształceni beneficjenci środków „na dziecko” zaczynają odczuwać, że pieniędzy starcza na coraz mniej. 

Stąd też – mimo wcześniejszych deklaracji o braku planów związanych ze zmianą kwoty świadczenia – rządzący najprawdopodobniej wdrożą zmiany, ale dopiero przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi. Te zaplanowane są na 2023 rok. Projekt ustawy może pojawić się natomiast już w przyszłym roku. Tak, by zdążyć zaplanować to w budżecie, ale żeby zmiany weszły w życie tuż przed wyborami. Jak bowiem wiadomo, ludzie szybko zapominają. A pieniądze otrzymane „od rządu” bez wątpienia po raz kolejny zmobilizują kolejne osoby do oddania kolejnego głosu na kandydatów PiS. 

To będzie zabieg PR-owy pt. 700 plus

Najpewniej o 200 złotych podniesione zostanie świadczenie na dzieci. Stąd też „nazwa handlowa” 700 plus już od kilku miesięcy krąży w mediach. Podwyższeniem wsparcia socjalnego rząd chce zmazać wizerunkowe plamy po strajkach kobiet czy udowodnionych przypadkach niewydolności służby zdrowia w czasie pandemii. 

[irp posts=”1348″ name=”Skandaliczne słowa Wojewódzkiego. Wprost zaapelował o ataki na dziennikarzy TVP”]

Ludzie szybko zapominają, dlatego rząd najpewniej będzie chciał realnie wdrożyć zmiany bezpośrednio przed wyborami. Tak, by potencjalni wyborcy „wiedzieli, z czyjej ręki chleb jedzą” – mówi nam jeden z byłych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego ds. PR-u. 

PiS wie, że stracił młodych

Rząd wie, że w obecnej sytuacji nie jest w stanie w żaden sposób przekonać do siebie młodych ludzi, którzy szczególnie zbuntowali się przeciw władzy, gdy ta zaczęła majstrować przy prawie aborcyjnym. Ponadto spora część społeczeństwa krytykowała mozolne znoszenie obostrzeń, również w kwestii zakazu zgromadzeń spontanicznych

Czy PiS-owi uda się po raz kolejny utrzymać władzę dzięki programom socjalnym? To bardzo prawdopodobne. O ile po drodze ludziom Jarosława Kaczyńskiego nie przytrafi się megawpadka. Których przecież w trakcie trwania dwóch dotychczasowych kadencji nie brakowało. Jedno jest pewne: opozycja będzie musiała bardzo się postarać, by odsunąć od władzy ludzi obecnie rządzących naszym krajem. 

[irp posts=”338″ name=”500 plus. Polacy za granicą dostaną gigantyczne wyrównania? Rząd pod ścianą”]

POPULARNE DZIŚ