Sezon 5 „Sanatorium miłości” już się rozpoczął. Bohaterowie programu randkowego TVP zyskują na popularności i coraz częściej udzielają się w mediach. Adam z Goliny wypowiedział się na temat wysokości swojej renty.
Adam z 5 sezonu, „Sanatorium miłości” w przeszłości prowadził firmę ogrodniczą. Niestety był zmuszony ją zawiesić, spowodowane było to problemami zdrowotnymi uczestnika. Teraz mężczyzna pomaga córce i jej mężowi w ich biznesie. Adam zgłosił się do programu, bo szuka miłości, jak to z resztą wszyscy uczestnicy.
Niska renta Adama z „Sanatorium miłości”
Adam z „Sanatorium miłości” ożenił się, gdy miał 19 lat. Po 42-latach małżeństwa jego żona niespodziewanie zmarła. Uczestnik jest na rencie, mówi, że pomagają mu jego dzieci, a on pomaga im. Mężczyzna przyznaje, że gdyby nie pomoc najbliższych ciężko byłoby mu przeżyć cały miesiąc.
Temat niskich emerytur i rent jest w Polsce jak najbardziej aktualny. Na niskie świadczenia narzekają prawie wszyscy obywatele. Rosnące ceny towarów są zmorą dla emerytów i rencistów. Świadczenia są tak niskie, że ciężko wyobrazić sobie życie w dzisiejszych czasach, mając do dyspozycji tak niskie kwoty pieniędzy.
Adam z Golina ma 62 lata i jest na rencie. Wysokość jego świadczenia nie pozwala na zaspokojenie nawet podstawowych potrzeb. Uczestnik sezonu 5 „Sanatorium miłości” przyznaje, że otrzymuje miesięcznie 1670 złotych.
Jakiś czas temu jedna z uczestniczek „Sanatorium miłości” też zdradziła wysokość swojej emerytury. Anita otrzymuje miesięcznie 2300 zł. Kobieta wydaje się mieć bardziej pozytywne podejście do życia.