Kolejne ostrzeżenie opublikowane przez PKO BP. Największy polski bank przestrzega przed nowym rodzajem oszustwa. Można stracić wszystkie pieniądze niemalże w mgnieniu oka.
Mogłoby się wydawać, że na fałszywe SMS-y nabierają się już tylko nieliczni. Niestety, nielegalny „biznes” wciąż jest dla cyberprzestępców dochodowy. Codziennie rozsyłają bowiem miliony wiadomości na telefony Polaków. Wielu z nas połyka haczyk, przekazując złodziejom wrażliwe dane.
Pieniądze mogą zniknąć w minutę. PKO BP zamieszcza alarmujący wpis
Opisywaliśmy już masę sposobów, jakie wykorzystują internetowi (i nie tylko) przestępcy, celem zagrabienia naszych oszczędności. Ostatnio nagminne staje się rozsyłanie fałszywych SMS-ów.
CZYTAJ TAKŻE: Wiemy, kto wywołał awanturę o pieniądze w reprezentacji. Kibice będą zawiedzeni
– Uwaga na fałszywe wiadomości! Oszuści wysyłają SMS-y z prośbą o dopłatę za zakupy. Nie dajcie się nabrać i nie otwierajcie podejrzanych linków! Podajcie dalej i ostrzeżcie znajomych! – ostrzega PKO BP.
❗ Uwaga na fałszywe wiadomości!
Oszuści wysyłają SMS-y z prośbą o dopłatę za zakupy. Nie dajcie się nabrać i nie otwierajcie podejrzanych linków!
🔔 Podajcie dalej i ostrzeżcie znajomych! pic.twitter.com/1UQWyk7bUM— PKO Bank Polski (@PKOBP) December 1, 2022
Jak nietrudno się domyślić, po kliknięciu w taki link zostaniemy „poprowadzeni za rączkę” w sposób taki, byśmy przekazali oszustom hasła logowania do swojego konta oraz inne wrażliwe dane. Często strona kryjąca się pod toksycznym odnośnikiem jest łudząco podobna do serwisu transakcyjnego twojego banku. Warto zatem zwrócić uwagę na link, jaki pojawi się w pasku przeglądarki po uruchomieniu takiego odnośnika. Choć najlepiej w ogóle w niego nie klikać.