Strona głównaPolitykaAleż kłopoty Trzaskowskiego! Nagły zwrot akcji i wszystko się odwraca

Ależ kłopoty Trzaskowskiego! Nagły zwrot akcji i wszystko się odwraca

Tegoroczne wybory prezydenckie już zaledwie za dwa miesiące, a więc niedziwne jest, że tuż przed ich rozpoczęciem dochodzi do znaczących ruchów. Kończący właśnie drugą kadencję prezydent Polski Andrzej Duda odbył we wtorek kilka być może ważnych dla losów wyborów rozmów.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 18 maja 2025 roku. Polacy już od rana ruszą do urn, aby wybrać siódmego prezydenta III Rzeczypospolitej Polskiej. Jeżeli lider narodu nie zostanie wyłoniony w pierwszej turze, miejsce będzie miała druga. Zaplanowana jest pierwszego czerwca.

Głównym faworytem do wygrania wyborów jest niewątpliwie reprezentant rządu Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który prowadzi we wszystkich sondażach ze znaczącą przewagą. Za jego plecami o miejsce numer dwa walczą Karol Nawrocki z PiS-u oraz Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Mentzen rozmawia z Dudą. To oznacza kłopoty dla Trzaskowskiego!

To właśnie z Mentzenem Andrzej Duda spotkał się we wtorek w pałacu prezydenckim. Ich rozmowy od razu rozbudziły ciekawość wyborców, bowiem nie jest tajemnicą, iż Mentzenowi daleko było do pochlebnych opinii na temat ustępującego prezydenta. Obaj panowie rozmawiali o bezpieczeństwie kraju i relacjach ze Stanami Zjednoczonymi.

Od dawna wiadomo, że Konfederacja nie wyklucza porozumienia z PiS-em. Do nieformalnego przymierza może dojść także podczas wyborów prezydenckich. Jak bowiem wiadomo, cała prawica nie chce, aby do władzy doszedł Trzaskowski. Andrzej Duda udzielił swoje poparcie rzecz jasna Nawrockiemu, ale spotkanie z Mentzen mogło mieć swój określony cel – wspólny front przeciwko kandydatowi Tuska i spółki.

Jeżeli doszłoby do drugiej tury z udziałem Trzaskowskiego i Nawrockiego, wtedy elektorat Mentzena przeniósłby swoje głosy na tego drugiego. Analogicznie byłoby w sytuacji, gdyby to doktor ekonomii z Torunia stanął w szranki z Trzaskowskim w drugiej turze. Wszystkim z prawej strony polskiej polityki bardzo zależy, by Trzaskowski przegrał.

To może oznaczać spore kłopoty dla Tuska i rządu, bowiem prezydent z innej opcji politycznej byłby fatalny w skutkach dla realizacji kolejnych politycznych założeń. Mentzen i Nawrocki mogą odbić się Koalicji Obywatelskiej czkawką.