Po kilku dniach ciszy medialnej Andrij Melnyk – Ambasador Ukrainy w Niemczach – postanowił zwrócić się do społeczności żydowskiej. Swoje oświadczenie rozpoczął od słów: „Drodzy żydowscy przyjaciele”.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Andrij Melnyk w rozmowie z niemieckim dziennikarzem Tilo Jungiem, przekonywał, że nie ma żadnych dowodów na to, jakby żołnierze UPA mordowali Żydów. Zaprzeczył też odpowiedzialności banderowców za rzeź wołyńską. Oczywiście oba stwierdzenia nie mają nic wspólnego z prawdą historyczną.
Ambasador Melnyk mówił m.in. o prześladowaniu Ukraińców w II RP „w sposób, który trudno sobie wyobrazić”. Jego zdaniem Polska była dla Ukraińców w tamtym czasie „takim samym wrogiem jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”.
Dziś zmienił już nieco narrację, ale tylko w odniesieniu do Holokaustu. Ukraiński polityk zamieścił w mediach społecznościowych specjalny wpis, w którym tłumaczy się ze swoich słów. Na temat Wołynia i zbrodni na Polakach w oświadczeniu nie ma ani słowa.
„Drodzy izraelscy przyjaciele, drodzy obywatele Izraela, zdecydowanie zaprzeczam tym absurdalnym oskarżeniom! Każdy, kto mnie zna, wie, że zawsze potępiałem Holokaust w najostrzejszych słowach” – napisał ambasador.
Liebe ????????Freunde,
liebe jüdische Mitbürger,diese absurden Vorwürfe weise ich ENTSCHIEDEN zurück!
Jeder, der mich kennt, weiß: immer habe ich den #Holocaust auf das Schärfste verurteilt!
Das Nazi-Verbrechen der Schoa ist eine gemeinsame ????????????????Tragödie ????????https://t.co/g0Hmbr8WhM https://t.co/69CGpza9Gq pic.twitter.com/gsaHy7l5WA
— Andrij Melnyk (@MelnykAndrij) July 5, 2022
Wszystko wskazuje jednak na to, że dni Melnyka w Niemczech są już policzone. Według spekulacji mediów, wkrótce zostanie on odwołany, ale nie zostanie na lodzie. Czeka na niego ponoć posada w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Ukrainy.