Plan FIFA odnośnie rozgrywania mistrzostw świata w cyklu dwuletnim rozgrzewa cały piłkarski świat. Ważny głos w tej sprawie zajęła południowoamerykańska federacja CONMEBOL.
Za pracę nad projektem zmian w rozgrywkach reprezentacyjnych odpowiedzialny jest wieloletni trener Arsenalu Arsene Wenger. Francuz próbuje przekonać do swoich pomysłów kolejne kraje i federacje.
Największy sprzeciw wyraziła dotychczas UEFA. Europejskie kraje raczej nie są skore do tak dużych zmian w piłkarskim kalendarzu. Dziś swoje zdanie przedstawiła też południowoamerykańska federacja CONMEBOL.
– Nie ma żadnych powodów, korzyści ani uzasadnienia dla tej zmiany promowanej przez FIFA. W związku z tym dziesięć krajów tworzących CONMEBOL nie będzie uczestniczyć w mistrzostwach świata organizowanych co dwa lata – napisano w komunikacie.
– Projekt, o którym mowa, odwraca się od prawie stuletniej tradycji światowej piłki nożnej, ignorując historię jednego z najważniejszych wydarzeń sportowych na naszej planecie. CONMEBOL popiera obecnie obowiązujące mistrzostwa z ich terminami i systemami kwalifikacyjnymi. Okazały się one skutecznym modelem, opartym na doskonałości sportowej, który nagradza wysiłek, talent i pracę – dodano.
Na ten moment znamy organizatorów dwóch najbliższych mundiali. Za rok mistrzostwa zorganizuje Katar, a w 2026 roku turniej będzie odbywał się w Kanadzie, Meksyku i USA.