Jak wiadomo, od kilku miesięcy Robert Lewandowski jest zawodnikiem FC Barcelony. Co oczywiste, nasz najlepszy piłkarz do stolicy Katalonii przeniósł się z Niemiec wraz z rodziną – Anną Lewandowską i dziećmi.
Oczywiste jest, że w Barcelonie ogromne pieniądze zarobi Robert. Z tym że napastnik reprezentacji Polski „podniesie je z murawy”. Mówiąc wprost: zarobi grając w piłkę na najwyższym światowym poziomie. Jednakże jego małżonka wyjdzie na przenosinach niemal równie dobrze. Dlaczego?
Anna Lewandowska zarobi wielkie pieniądze. W Barcelonie natrafiła na żyłę złota
Znana trenerka, a także małżonka kapitana reprezentacji Polski, bardzo szybko zaaklimatyzowała się w Hiszpanii. Już w pierwszych dniach pobytu zamieszczała zdjęcia z nowymi koleżankami – partnerkami innych piłkarzy.
Czytaj także: Czekacie na Kevina? 42-letni aktor stał się wrakiem człowieka. Teraz ma roczne dziecko! [ZDJĘCIA]
Oprócz tego, że z Monachium Lewandowscy przenieśli się do cieplejszego, malowniczo położonego miasta na Półwyspie Iberyjskim, zyskają coś jeszcze. A przynajmniej zyska Anna Lewandowska. Mowa o przeogromnych pieniądzach.
Najpopularniejsza z hiszpańskich wags
Jak bowiem wiadomo, „Lewa” od wielu lat sprzedaje swoje plany treningowe i dietetyczne produkty. W Polsce i w Niemczech zainteresowanie jej ofertą było spore. W Hiszpanii jednak partnerki piłkarzy, tzw. Wags, traktowane są z jeszcze większą estymą. Niech świadczy o tym sam fakt, że gdy Robert przeniósł się do Barcy, na Instagramie kilka milionów obserwujących przybyło także… jego żonie.
Nie ulega zatem wątpliwości, że miliony wpatrzonych w Annę Lewandowską Hiszpanek będą masowo kupować produkty Polki, gdy te tylko wejdą na hiszpański rynek.
Przypomnijmy, że Lewandowska sprzedaje już nie tylko plany treningowe oraz przekąski dla sportowców, ale też całe diety. Uwzględnia w nich niemal wszystko – kaloryczność, zawartość błonnika, glutenu, a także dziesiątki innych czynników. Odkąd Robert wszedł do ligi hiszpańskiej i z marszu stał się największą gwiazdą Barcelony, oczy całego kraju skierowane są właśnie na sportową parę z Polski. Potencjalnych klientów i klientek są zatem miliony!