Strona głównaMediaBabiarz szybko znajdzie nowe zatrudnienie? Potencjalny pracodawca zajął stanowisko

Babiarz szybko znajdzie nowe zatrudnienie? Potencjalny pracodawca zajął stanowisko

Znany dziennikarz i prezenter Przemysław Babiarz został zawieszony przez Telewizję Polską. Wszystko przez jego słowa podczas ceremonii rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Babiarz odwołał się do słów piosenki Johna Lennona pod tytułem „Imagine”, które według niego obrazują świat komunistyczny. To nie spodobało się władzom TVP. W sieci szybko pojawiły się wieści o odejściu komentatora z publicznej telewizji. Zasugerowano nawet potencjalny kierunek jeżeli chodzi o przyszłą pracę.

W trakcie piątkowej ceremonii otwarcia Babiarz skomentował wspomniany utwór tymi słowami: „Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety”. Wypowiedź ta uznana została przez Telewizję Polską za niestosowną, przez co dziennikarz został zawieszony w pracy.

Jest to o tyle dziwna decyzja władz TVP, że nawet sam John Lennon przyznał kiedyś w jednym z wywiadów, że jego utwór to de facto manifest komunistyczny. Babiarz nie powiedział więc nic więcej niż prawdę. Innymi słowy: stwierdził fakt. Osoby odpowiedzialne za jego zawieszenie widocznie tego nie rozumieją, a ich pochopny ruch spotkał się z powszechną krytyką. Dla samego Przemysława Babiarza to jednak nie musi oznaczać czegoś bardzo złego.

Potencjalnie nowa praca Babiarza. Co zrobi TVP?

Babiarz jest na tyle cenionym dziennikarzem o wyrobione już renomie, że nawet po ewentualnym zwolnieniu czy odejściu z Telewizji Polskiej, raczej nie musiałby długo pozostawiać na tzw. zielonej trawce i martwić się o nową pracę. Internauci szybko znaleźli pomysł na to, gdzie 60-latek mógłby znaleźć zatrudnienie.

Chodzi oczywiście o Kanał Zero, który robi furorę w branży mediów internetowych. Własność Krzysztofa Stanowskiego to także świetne miejsce dla dziennikarzy, którzy skończyli z telewizją. Świetny przykład to choćby Izabella Krzan, która przeszła do Kanału Zero właśnie z Telewizji Polskiej. Czy podobny los może czekać Przemysława Babiarza? Do tego pytania ustosunkował się Stanowski.

Stanowski potępił już za pomocą Twittera zawieszenie Babiarza, a na sugestie internautów o jego zatrudnieniu odpisał, że to nie takie proste, bo Babiarz „ma kontrakt z TVP i muszą mu płacić”. Nie zaprzeczył jednak, że gdyby publiczny nadawca całkowicie pozbył się sympatycznego komentatora, to Kanał Zero byłby zainteresowany jego zatrudnieniem.

Pozostaje czekać na rozwój wypadków, bo być może TVP pójdzie po rozum do głowy i przyzna się do błędu, szybko przywracając Babiarza do pracy.

Podobne artykuły