Od dłuższego czasu na ekranie telewizorów nie widzimy jednej z bardziej lubianych i popularnych prezenterek w naszym kraju, Beaty Tadli. Wkrótce może się to zmienić, ponieważ otrzymała ponoć propozycję z Polsatu, gdzie miałaby zająć się szeroko pojętą publicystyką.
Beata Tadla została zwolniona z TVP w 2016 roku. Jako uzasadnienie takiej decyzji dostała informację, że nie pasuje do nowej koncepcji „Wiadomości”. Razem z nią pracę straciło wtedy jeszcze kilka innych osób.
Cztery lata wcześniej Tadla opuściła szeregi telewizji TVN, w której występowała w różnych rolach od 2004 roku. Powadziła „Fakty” i serwisy informacyjne na kanale TVN24.
Tadla zawita do Polsatu?
Ma mapie wielkich telewizji Tadli brakuje już więc tylko Polsatu. W środowisku coraz głośniej mówi się, że wiceprezes Polsatu Edward Miszczak wykazuje zainteresowanie jej osobą. Miszczak przyznał, że chciałby trochę odmłodzić kadrę prezenterów przy Ostrobramskiej 77 w Warszawie, więc taki ruch nikogo by nie dziwił. Młodość w połączeniu z dużym doświadczeniem Tadli doskonale wpisywałby się w ten pomysł.
48-latka latem 2021 przeszła udar mózgu, który mocno nadszarpnął jej zdrowie. Na całe szczęście ten nagły stan zagrożenia życia nie okazał się dla niej fatalny w skutkach i Tadla wróciła już do dobrej formy, więc jeżeli oferta od Polsatu nabrałaby realnych kształtów, to mogłaby się na nią skusić.
Tadla poukładała sobie zawodowe życie po utracie pracy w Telewizji Publicznej i obecnie współpracuje z Onetem. Prowadzi program na Youtubie pod tytułem „Onet Rano”, rozmawiając w samochodzie z różnymi gośćmi ze sfery polityki i nie tylko.
Popularne dzisiaj: