Spółka Skarbu Państwa pomaga sieci Biedronka omijać prawo. Prawo, które dopiero co zostało ustanowione. Zresztą już pod obecnymi rządami. Portugalska spółka Jeronimo Martins w komunikacie mówi wprost, że rozpoczyna współpracę z Pocztą Polską. Dzięki temu sklepy będą mogły być czynne w niedziele niehandlowe.
Zakaz handlu w niedziele wzbudził w 2018 roku – gdy wchodził w życie – ogromne kontrowersje. Jednakże jeśli tak dalej pójdzie, mało która znacząca sieć będzie się do niego stosować. W omijaniu prawa przodowała Żabka, która jako pierwsza znalazła sposób i z większości swoich sklepów uczyniła „placówki pocztowe”.
Biedronka ominie zakaz handlu w niedziele. Pomoże jej Poczta Polska
Teraz kroku sprytnym konkurentom chce dotrzymać Biedronka. Sieć jest jednak gigantyczna, dlatego zanim wdroży zmiany we wszystkich swoich sklepach, musi dokonać testów. Na początek w dwóch Biedronkach – m.in. tej przy ul. Skoroszewskiej w Warszawie.
Jeronimo Martins przezornie odpiera co prawda zarzuty o omijanie prawa, ale robi to chyba tylko „dla porządku”. W dodatku dość lakonicznie. Przedstawiciele Biura Prasowego sieci Biedronka skupiają się raczej na opisywaniu, jak projekt będzie wyglądał i jak rzetelnego partnera udało im się znaleźć.
– Dokładnie wsłuchujemy się w zapotrzebowanie naszych klientów, którzy oczekują możliwości realizacji swoich potrzeb zakupowych oraz usługowych w jednym miejscu. Rozpoczęliśmy testy nowej usługi w zaledwie kilku lokalizacjach spośród ponad 3 tysięcy sklepów naszej sieci. Testy są prowadzone wspólnie z doświadczonym partnerem, narodowym operatorem pocztowym, Pocztą Polską – czytamy w komunikacie prasowym.
„Biedronka zawsze przestrzega prawa”
„Sieć Biedronka zawsze przestrzega przepisów obowiązującego prawa” – dodaje Biedronka. I w sumie to tyle. Po co zresztą sieć miałaby bardziej obszernie cokolwiek tłumaczyć. Prawo będzie przecież omijać we współpracy z Pocztą Polską – a więc jedną z najdłużej działających Spółek Skarbu Państwa.
Ciekawe jest natomiast, jak Biedronka ma zamiar funkcjonować w takim modelu po ewentualnym wejściu w życie nowelizacji ustawy autorstwa posłów PiS. W jej myśl sklepy omijające zakaz handlu w niedziele zmuszone będą udowodnić państwu, że ponad 50 proc. ich przychodów pochodzi na przykład z usług pocztowych, sprzedaży kwiatów, wyrobów cukierniczych, sprzedaży biletów lub usług gastronomicznych. A to będzie bardzo trudne.
