To, że Zbigniew Boniek kocha słowne potyczki na Twitterze, wiemy wszyscy. Wczoraj dobitnie przekonaliśmy się o tym, gdy były piłkarz i prezes PZPN-u wdał się w ciekawą polemikę z ministrem edukacji, Przemysławem Czarnkiem.
Boniek wczoraj zamieścił wpis, na którym wyśmiał słowa Bronisława Wildsteina, który podczas programu emitowanego w TVP Info nazwał Julię Przyłębską „najważniejszym autorytetem prawnym w Polsce”.
To nie spodobało się Czarnkowi, który wytknął Bońkowi braki w edukacji, na co ten w odpowiedzi przesłał ministrowi słynny cytat z wielkiego polskiego poety Juliana Tuwima, zawierający bardzo wulgarną puentę. O całej sytuacji więcej przeczytasz TUTAJ.
Boniek wyprowadza kolejny cios
Po przespanej nocy wiceprezydent UEFA postanowił zadać Czarnkowi kolejny cios, mimo iż internauci ogłosili jego zwycięstwo przez nokaut już wczoraj. „Zibi” dodał zdjęcie w okularach przeciwsłonecznych, życząc ministrowi, by w jego wieku też wyglądał tak dobrze i w końcu zadbał o sylwetkę.
„Pan Przemysław Czarnek wypominał mi wczoraj mój wiek. A ja mu życzę, żeby dożył moich lat (musi się za siebie wziąć, bo widzę otyłość galopującą) i był w takiej kondycji jak ja teraz. Miłego weekendu” – napisał Boniek.
https://twitter.com/BoniekZibi/status/1720732135818960953
Cóż trzeba przyznać, że Boniek jak na swoje lata trzyma się faktycznie dobrze, a słowny pojedynek z nim Przemysław Czarnek przegrał z kretesem.