Wczorajszy remis reprezentacji Polski z Mołdawią odbija się w mediach szerokim echem. Lawina krytyki, która spada na piłkarzy, jest ogromna. Swoje trzy grosze wtrącił też były prezes PZPN-u Zbigniew Boniek.
Polacy musieli wygrać z Mołdawią, by szanse na awans zachować we własnych rękach. Plan był taki, by pokonać Mołdawian i w listopadzie zagrać bezpośredni mecz o awans z Czechami. Nasi piłkarze widocznie plany mieli inne.
Szanse na awans z drugiego miejsca pozostają iluzoryczne. O udział w przyszłorocznym Euro 2024 podopieczni selekcjonera Michała Probierza powalczą w barażach, w których na pewno łatwo nie będzie.
Boniek nie ma zamiaru rozpaczać
Zbigniew Boniek jest bardzo aktywny na Twitterze i regularnie umieszcza tam wpisy, dzieląc się swoimi opiniami. Tak też było tym razem. Były legendarny piłkarz, a później trener i działacz nie lamentuje nad wynikami kadry.
– Prawdopodobnie zostały tylko play-offy. Płacz, narzekanie nic nie zmienią. Trzeba wyciągać wnioski i iść do przodu. A tak pięknie się ten wieczór zaczął – napisał Boniek.
Prawdopodobnie zostały ⚽️🇵🇱 tylko play offy. Płacz, narzekanie nic nie zmienią. Trzeba wyciągać wnioski i iść do przodu. A tak pięknie się ten wieczór zaczął👍🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) October 15, 2023
Mecz z Czechami, dla nas już raczej o „pietruszkę”, odbędzie się 17 listopada na Stadionie Narodowym. Tym spotkaniem reprezentacja Polski zakończy tak bardzo nieudane eliminacje do Euro 2024.