Już dzisiaj w Tiranie reprezentację Polski czeka najważniejszy dotychczas mecz w tym roku. Polacy muszą pokonać Albanię, by utorować sobie drogę do mistrzostw Europy w Niemczech, które odbędą się już za około dziewięć miesięcy.
Polska ostatnio wygrała z Wyspami Owczymi 2:0 w spotkaniu rozegranym w ramach eliminacji Euro 2024, jednak styl gry biało-czerwonych pozostawił duży niesmak.
Polscy piłkarze muszą pokonać Albanię, jeżeli chcą, aby kibice spojrzeli na nich nieco bardziej przychylnym okiem. Nie wspominając o arcyważnych trzech punktach, które wywindowałyby Polskę na miejsce w grupie premiowane awansem do wspomnianych mistrzostw.
Borek o Santosie
Coraz częściej rozmawia się o selekcjonerze, Fernando Santosie. Przychodził jako wielkie nazwisko, były opiekun Portugalczyków z Cristiano Ronaldo na czele. Teraz krytyka spada także na niego, bowiem w żaden sposób nie widać, aby odmienił grę naszych reprezentantów.
Jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy sportowych Mateusz Borek zauważył, że kibice mieli być może błędne nastawienie, kiedy 68-latek obejmował stanowisko selekcjonera.
– Santos musi się szybciej uczyć nas, a my mieliśmy nie te oczekiwania. Oczekiwania niewspółmierne do sposobu pracy Santosa. Liczyliśmy na grę bardziej ofensywną i ryzykowną? On tak nie grał, nie gra i nie będzie grał – zaznaczył Borek na antenie Kanału Sportowego.
Potężna prawda od @BorekMati?
🗣️ "Santos musi się szybciej uczyć nas, a my… mieliśmy nie te oczekiwania. Oczekiwania niewspółmierne do sposobu pracy Santosa. Liczyliśmy na grę bardziej ofensywną i ryzykowną? On tak nie grał, nie gra i nie będzie grał" pic.twitter.com/GeYK1SURlf
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) September 10, 2023
Czytaj także: