Michał Szpak to niewątpliwie utalentowany wokalista, który już dawno temu przebojem wdarł się na polską scenę muzyczną. Drugie miejsce w znanym programie „X Factor” otworzyło mu drogę do wielkiej kariery. Jak jednak wiadomo, u Szpaka talent jest proporcjonalny do kontrowersyjności. Niedawno wyszło na jaw to, co długimi latami ukrywał piosenkarz z Jasła.
Wizerunek Szpaka budził zdumienie, a nawet zgorszenie wśród części społeczeństwa. Makijaż czy pomalowane paznokcie, to nie jest coś standardowego u mężczyzny, zwłaszcza że on zaczął to robić w bardziej konserwatywnych czasach, niż obecnie. Jak wiadomo, w ostatnich kilku latach postrzeganie takich spraw zmieniło się w naszym kraju.
W związku z wyglądem, ale też momentami mocno przejaskrawionym zachowaniem 33-latka, wielu ludzi posądzało go o bycie gejem. Zdarzało się, iż było to przedstawiane w negatywnym kontekście, choć przecież trudno doszukiwać się w czyjejś orientacji lepszych czy gorszych stron. Orientacja po prostu jest, jaka jest. Nie to jest jednak clou tego tekstu.
Szczere wyznanie Szpaka. Co na to jego fani?
Michał ma oczywiście wielkie wsparcie w swoich zwolennikach, których nie brakuje. Jego popularność jest bardzo duża, a w kuluarach uchodzi za niezwykle sympatycznego i porządnego człowieka. Niedawno jednak zdecydował się na bardzo szczere wyznanie, które, jak to często bywało w jego przypadku, zapewne zszokuje wielu odbiorców, w tym także jego fanów.
Dawniej sympatycy stawali w jego obronie, kiedy ktoś zarzucał mu homoseksualizm, mimo iż sam Szpak nigdy wprost nie potwierdził tych plotek. Wszystko figurowało jedynie w sferze domysłów i plotek, które chętnie kolportowały największe serwisy plotkarskie. W opinii “twardego elektoratu” Michała Szpaka, koneserów jego muzyki, traktujących jego postać bezkrytycznie, „zarzucanie” mu o homoseksualnych preferencji stanowiło przejaw krótkowzroczności, by nie powiedzieć: prymitywizmu.
Sam zainteresowany w końcu postanowił to ujawnić. Otóż jego zdaniem… płeć to pojęcie względne, a już na pewno w kwestiach uczuciowych. – Miłość nie ma płci. Miłość to opieka, troska, zachwyt, relacja z osobą, z którą jest mi dobrze. Nie mogę powiedzieć, że zakocham się tylko w kobiecie lub tylko w mężczyźnie, bo ja zakochuję się w człowieku. Seksualność to sfera, którą odkrywa się całe życie – powiedział Szpak dla „Twojego Stylu”. Idąc tym tokiem myślenia, homoseksualizm czy heteroseksualizm schodzą na dalszy plan, bowiem miłość jest zjawiskiem uniwersalnym.
Teoria artysty nawet w środowiskach postępowych jeszcze może być uznawana za bardzo dyskusyjną, a już na pewno zszokuje konserwatystów. Szpak w końcu jednak rozwiał wątpliwości, chociaż zagłębiając się w jego wypowiedź… czy czasami nie namnożył ich jeszcze więcej?