Wojciech Szczęsny był gościem na kanale Foot Truck, w którym wypowiedział się m.in. w kwestii potencjalnej gry w reprezentacji Polski Matty’ego Casha. Bramkarz uważa, że nie miałby nic przeciwko.
Od jakiegoś czasu trwa debata nad tym, czy Matty Cash powinien grać dla reprezentacji Polski. Występujący w Aston Villi angielski obrońca ma matkę Polkę, dlatego ma prawo ubiegać się o polski paszport.
Niewykluczone, że Cash otrzyma odpowiednie dokumenty na początku roku i w marcu będzie mógł dołączyć do reprezentacji. Jak sam przyznał wcześniej, gra dla polskiej kadry byłaby dla niego interesującym przeżyciem.
Pojawia się jednak wiele głosów krytycznych. Niektórzy kibice i eksperci twierdzą, że oprócz matki, Cash nie ma za bardzo żadnego związku z Polską, a jego chęć reprezentowania naszego kraju jest podyktowana tym, że nie miałby większych szans na powołanie do kadry Anglii.
O kwestię gry Casha w reprezentacji Polski w Foot Trucku został zapytany Wojciech Szczęsny – Mi nigdy nie przeszkadzało, że ktoś, kto ma polskie korzenie, chce grać w naszej kadrze – stwierdził bramkarz.
Szczęsny przyznał jednak, że gdy był młodszy, nie za bardzo lubił zawodników naturalizowanych, nie mających polskich korzeni – Przeszkadzały mi z punktu widzenia kibica, bo to nie było za moich czasów, takie tematy jak Olisadebe czy Roger Guerreiro. Oni z naszym krajem nie mieli nic wspólnego poza tym, że grali dobrze w lidze. To mi się nie podoba. Ale jak ktoś ma polski paszport, bo ma polskie korzenie, to czemu nie? – dodał golkiper.