Niedobre wieści dla fanów Rogera Federera. Szwajcar potwierdził, że będzie musiał przejść kolejną operację kolana, która wyeliminuje go z gry na kilka miesięcy. Czy 40-latek wróci jeszcze na korty?
Kłopoty z kolanem ciągną się za Rogerem Federerem od wielu miesięcy. 40-latek przeszedł już dwie operacje, ale jak się okazuje, nie rozwiązały jego problemów. Szwajcar w najbliższym czasie po raz trzeci będzie musiał pójść pod nóż.
Federerowi udało się wrócić w marcu po drugiej operacji kolana. Zagrał nawet w Wimbledonie, z którego został wyeliminowany przez Huberta Hurkacza. Potem Szwajcar już więcej nie zagrał, zrezygnował m.in. z udziału w igrzyskach olimpijskich.
40-latek opublikował na swoim Instagramie filmik, w którym potwierdził, że musi poddać się kolejnemu zabiegowi, który wyeliminuje go z gry na wiele tygodni. To oznacza, że Szwajcara nie zobaczymy już na kortach w tym roku i biorąc pod uwagę jego wiek nie wiadomo, czy uda mu się jeszcze wrócić.
– Chciałem wam przedstawić sytuację odnośnie tego, co się dzieje od Wimbledonu. Jak możecie sobie to wyobrazić, nie było to proste. Przeprowadziłem wiele badań kontrolnych z lekarzami, uzyskując wszystkie informacje na temat kolana, którego uraz odnowił mi się podczas sezonu na kortach trawiastych i Wimbledonu. Niestety przekazali mi, że w perspektywie średnio- i długoterminowej, aby poczuć się lepiej, będę potrzebować operacji. Postanowiłem to zrobić – powiedział Federer.
– Będę chodzić o kulach przez wiele tygodni. Będę także poza grą przez wiele miesięcy, więc będzie to oczywiście pod pewnymi względami trudne. Ale jednocześnie wiem, że to słuszne, ponieważ chcę być zdrowy, chcę znowu biegać i chcę dać sobie promyk nadziei na powrót do touru w jakiejś formie – dodał Szwajcar.