Temat Dagmary Kaźmierskiej znowu szerokim echem odbija się w mediach internetowych. Gwiazda popularnego programu „Królowe życia” znalazła się pod ostrzałem stron plotkarskich, które sugerują, że może ponownie zasmakować więziennego życia.
- Senność, zmęczenie, drzemki w ciągu dnia. Masz te objawy? Udaj się do lekarza, cukrzyca to już plaga
Dagmara Kaźmierska przebojem wdarła się do polskiego show-biznesu. Na swoją popularność nie musiała specjalnie pracować, bowiem przyniósł ją jej program „Królowe życia”, który na antenie telewizji TTV nadawany był przez sześć lat. Przeszłość ekscentrycznej kobiety ciągnie się jednak za nią jak pogrzebowy kondukt.
Powszechnie wiadomo, że kiedyś była właścicielką agencji towarzyskiej, a nawet siedziała w więzieniu przez 14 miesięcy w związku z zarzutami o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. To właśnie kwestie więzienia podsycają portale plotkarskie, sugerując, że 49-latka… może wrócić za kratki. Czy to prawda?
Czy Dagmara Kaźmierska znów jest na bakier z prawem?
Kaźmierska nie tak dawno straciła pracę w Polsacie. Jej program „Dagmara szuka męża” został zdjęty z anteny. Nie pojawiła się również w finałowym odcinku „Tańca z Gwiazdami”, usprawiedliwiając to względami zdrowotnymi, lecz wszyscy wiedza, iż powód był inny. Chodzi tutaj o doniesienia portalu „Goniec.pl”, który dotarł do dawnych ofiar Kaźmierskiej, która miała znęcać się nad jedną z pracownic agencji towarzyskiej, a nawet kazać ją zgwałcić.
W związku ze zniknięciem Kaźmierskiej z mediów, w sieci zaczęło wrzeć od plotek. Różne strony internetowe o tematyce plotkarskiej i jednocześnie podejrzanej strukturze właścicielskiej kolportują doniesienia, jakoby „Królowa życia” miała znowu trafić za kratki, po tym, jak napotkała trudności w swojej karierze celebrytki.
Powody plotek o Kaźmierskiej
Informacje te to rzecz jasna nieprawda. Plotki te wydają się być jeszcze bardziej irracjonalne, kiedy uświadomimy sobie, że Kaźmierska cały czas jest przecież aktywna w social mediach – głównie na Instagramie, gdzie ma grubo ponad milion obserwujących i chętnie pokazuje tam swoje życie. Często umieszcza tam fotografie z synem Conanem, z którym chętnie razem podróżuje.
Tego typu „fejkowe” informacje mogą dzisiaj wynikać głównie z przeszłości Kaźmierskiej, która była, jaka była. Dawniej osoby przez nią pokrzywdzone nie chciały tak chętnie dzielić się tym, co je spotkało, najpewniej przez to, że Kaźmierska jest kobietą bardzo majętną, ale przede wszystkim – wpływową. A to zawsze rodzi strach.