Dramat Roberta Lewandowskiego. Pierwszy raz go to spotkało

Problemy osobiste Roberta i Anny Lewandowskich napiętrzyły się do granic możliwości. Piłkarz najprawdopodobniej – nawet jeszcze kilka dni temu – nie zdawał sobie sprawy z  powagi sytuacji. Zbliża się Euro 2024, na którym Lewandowski ma być jedną z większych gwiazd. Tymczasem dzieje się coś takiego…

Dzisiaj grzeje: Hiszpańskie media ujawniły, co robi Lewandowska. To już nie są plotki

Byli razem „od zawsze”. Już w 2007 roku, gdy Robert Lewandowski występował w II-ligowym Zniczu Pruszków, Anna – wówczas jeszcze Stachurska – wspierała go z trybun. Wydawało się, że tworzą parę idealną. Związek, który nigdy nie zachwieje się w posadach.

Tymczasem kolejne doniesienia medialne, a także relacje dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego każą sądzić, że Anna i Robert Lewandowscy oddalają się od siebie, jak nigdy wcześniej. To nie żart: jeden z tabloidów zamieścił nawet tezę, że Polka lepiej czuje się spędzając czas z hiszpańskim trenerem bachaty, niż z własnym mężem.

Nowa sytuacja dla Lewandowskiego. Czy zdoła sobie z tym poradzić?

Już za kilka dni w Niemczech rozpoczną się piłkarskie Mistrzostwa Europy. Reprezentacja Polski trafiła do bardzo trudnej grupy: z Holandią, Francją i Austrią. Nasi zawodnicy będą musieli nie tylko dać z siebie wszystko, ale i być maksymalnie skupieni. Czy jednak w tej zupełnie nowej dla siebie sytuacji Robert Lewandowski w ogóle „będzie sobą”?

Przed wielkimi turniejami był krytykowany za wiele rzeczy. Chociażby za słabą formę sportową. Zarzucano mu także, że jest kiepskim kapitanem, nie posiada cech lidera. Obciążano go ogromną presją licząc, że w pojedynkę „pociągnie za uszy” reprezentację Polski do finału MŚ czy Euro. Teraz jednak jest znacznie gorzej. 

Ponieważ obecnie po raz pierwszy musi on mierzyć się z sytuacją, w której ogrom społeczeństwa wyśmiewa się z niego, określając „rogaczem”. Na domiar złego Anna Lewandowska nie przestaje publikować kolejnych, prowokacyjnych nagrań. A te – w sposób oczywisty – stanowią pożywkę dla hejterów i mediów plotkarskich. Czy „Lewy” na mistrzostwach w Niemczech będzie w stanie skupić się na grze?

Opinie