Inflacja, a co za tym idzie – koszmarna drożyzna. Polacy już od wielu miesięcy regularnie płacą coraz więcej za towary i usługi. Teraz jednak wzrost cen będzie szczególnie drastyczny. Serwis muratorplus.pl opublikował ekonomiczną analizę, która nie napawa optymizmem.
- W sierpniu 2022 r. żywność będzie jeszcze droższa
- Inflacja wciąż rośnie, a zarobki Polaków za nią „nie nadążają”
- Ekonomiści mają niepokojące prognozy już na sierpień
- Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej mPress
Przy inflacji na poziomie blisko 14 proc. (13,9% w maju) trzeba się liczyć z tym, że koszty życia będą rosnąć. Niepokoi jednak fakt, że rząd nie jest w stanie zatrzymać błyskawicznego postępu drożyzny i szalejącej inflacji.
Jeszcze większa drożyzna. Ekonomiści: w sierpniu ceny będą o 20 proc. wyższe
Trudno sobie to wyobrazić przy obecnym poziomie drożyzny, ale – jak przewidują ekonomiści – postępująca inflacja sprawi, że już w sierpniu za żywność i wiele innych towarów zapłacimy aż o 20 procent więcej.
– W sierpniu możemy się spodziewać nawet 16-procentowej inflacji, a żywność będzie droższa nawet o 20% w stosunku do ubiegłego roku – ocenia Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, cytowany przez Muratorplus.pl.
W bieżącym miesiącu drożeje głównie żywność i opał oraz oczywiście paliwa. Ekonomiści przewidują, że podobnie będzie w kolejnych miesiącach. Nawet, jeśli wydaje nam się, że „drożej już być nie może”. Konkretne dane dosłownie przyprawiają o ciarki.
Co drożeje najbardziej w czerwcu 2022:
- Opał 101,5%
- Mięso drobiowe 41,3%
- Cukier 36,4%
- Mąka 34%
- Olej 32%
- Masło 28,9%
- Pieczywo 26,5%
- Ryż 18,3%
Wzrost cen alkoholu, papierosów, paliwa
Powyższe dane niepokoją. Natomiast trzeba się liczyć z tym, że w związku z rosnącymi kosztami transportu, drożało będzie wszystko. Ceny paliw, od których wszystko się zaczyna sprawiają, że płacimy więcej praktycznie za wszystko.
Wyższe ceny alkoholu, papierosów i innych używek już są odczuwalne. Pod koniec roku – jeśli inflacja nie zacznie spadać, a wszystko wskazuje na to, że nie zacnie – ceny będą jeszcze wyższe. Takiej drożyzny i gospodarczego chaosu nie mieliśmy w Polsce od kilku dekad. Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce sytuacja się ustabilizuje.