Prawdopodobnie nie zagramy już więcej w kolejne odsłony gry FIFA. EA Sports może być zmuszona do zmiany nazwy swojego symulatora piłkarskiego ze względu na spór z Międzynarodową Federacją Piłki Nożnej.
Historia współpracy EA Sports z FIFA sięga lat 90., kiedy to zaczęły powstawać pierwsze symulatory piłkarskie. Wygląda jednak na to, że prawie 30-letnia wspólna historia zostanie zakończona przez brak przedłużenia licencji.
Oczywiście chodzi o pieniądze. „The Times podaje, że FIFA zarabiała na współpracy z EA Sports 150 milionów dolarów rocznie i chciała powiększyć tę sumę aż o 100 milionów. Na to nie zgadza się producent gry.
Negocjacje w tej sprawie trwają już od dwóch lat i nie przyniosły rezultatu. Oprócz kwestii finansowej, chodzi także o prawo do wykorzystywania wizerunku graczy. FIFA chce ograniczyć pewne aspekty, co oczywiście jest nie po myśli EA Sports.
Rozmowy wciąż trwają, ale do porozumienia jeszcze daleko. Producent gry już pracuje nad zmianami, szczególnie nazwy. Niektóre media podają, że już niedługo produkt ten ma nazywać się EA Sports FC.
Gra FIFA 22 cieszy się w tym roku bardzo dużą popularnością. Na całym świecie sprzedano już kilkanaście milionów egzemplarzy, a gracze rozegrali już ponad 500 milionów meczów.