Niemały hurraoptymizm pojawił się w głowach wielu kibiców po „zwycięskim remisie” reprezentacji Polski z Hiszpanią w 2. kolejce Grupy E Euro 2020. Pojawiły się nawet głosy, że „ze Szwecją pójdzie gładko”. Zbigniew Boniek tonuje jednak nastroje. Przewiduje, że wieczorem będzie sporo nerwów.
- Dla nas to mecz o wszystko, Szwedzi mogą walczyć o 1. miejsce w grupie
- Jeśli wygramy, awansujemy do 1/8 finału
- Polacy na szczęście nie muszą oglądać się na wyniki innych meczów w grupie
Tylko wygrana daje nam awans do 1/8 finału. Pisaliśmy już o tym, jacy są potencjalni rywale Polski po wyjściu z grupy na Euro 2020. Im wyższe miejsce w grupie zajmiemy, tym słabszy (teoretycznie) rywal będzie czekał na nas w fazie pucharowej.
Szwedzi mają szanse na 1. miejsce w grupie i jeśli z nami wygrają, bądź zremisują, to je zajmą. My o wygraniu grupy moglibyśmy marzyć tylko przy wysokiej wygranej ze Szwedami i remisie Słowaków z reprezentacją Hiszpanii. Mało prawdopodobny scenariusz, aczkolwiek możliwy.
Pewne jest jedno: wieczorem będą nerwy. Przewidują to legendy polskiej piłki. Grzegorz Lato przyznał dziś, że jeśli wygramy, to po wymęczonym 1:0. – Z nimi zawsze ciężko się grało – powiedział król strzelców Mundialu z 1974 r. Z kolei jego reprezentacyjny kolega, obecny prezes PZPN – Zbigniew Boniek – napisał na Twitterze:
„Damy radę? Czeka nas piękny, nerwowy wieczór, oby z happy endem…. Naprzód Polska”.
Damy radę? 👍🇵🇱⚽️ czeka nas piękny, nerwowy wieczór, oby z happy endem…. Naprzód Polska🇵🇱⚽️
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) June 23, 2021