Już pół roku minęło od śmierci jednego z najwybitniejszych polskich wokalistów. Krzysztof Krawczyk zmarł początkiem kwietnia, co wstrząsnęło nie tylko jego rodziną i znajomymi, ale całym krajem. Szczególnie zrozpaczona była żona artysty – Ewa Krawczyk.
Ewa Krawczyk potwierdziła: „Andrzej Krawczyk odszedł do wieczności”
Żona Krzysztofa Krawczyka dosłownie zanosiła się płaczem, gdy trumna z ciałem męża była chowana. Te poruszające obrazki szybko obiegły kraj. Z czasem jednak kobieta dochodzi do siebie i skupia się na godnym upamiętnianiu męża.
Ewa Krawczyk i kartka na grobie męża
Ostatnio Ewa Krawczyk zadbała o nowy pomnik na grobie Krzysztofa. Prace nad nim wzbudziły oczywiście zainteresowanie mediów plotkarskich. Ponadto na grób Krzysztofa Krawczyka niemal codziennie przybywają miłośnicy jego twórczości. Modlą się, a także pozostawiają kwiaty i znicze. To oczywiście nie przeszkadza małżonce zmarłego 6 miesięcy temu muzyka.
Były ksiądz szokuje. Ujawnił całą prawdę o pedofilii w polskim kościele
Wobec świeżo zakończonych prac nad nagrobkiem Krzysztofa Krawczyka, Ewa Krawczyk musiała jednak powiadomić odwiedzających o tym, by chwilowo nie stawiali nic na powierzchni nowo powstałego pomnika. Napisała tylko 8 słów, po czym zostawiła kartkę i opuściła cmentarz. Jakie słowa widniały na kartce?
„Proszę nie stawiać nic na nowych płytach 3 dni. Ewa Krawczyk”. Osoby, które z ciekawością spojrzały na treść kartki, były nie lada zdziwione. Spodziewały się bowiem, że zamieszczone tam zostały głębokie, wzruszające słowa. Tymczasem był to jasny i klarowny komunikat.
Jak zatem widać, żonie legendy polskiej muzyki bardzo zależy na tym, by spoczywał on w pięknym, zadbanym grobie. Miejmy nadzieję, że odwiedzający stosowali się do prośby Ewy Krawczyk.
Grób Krzysztofa Krawczyka 8 października 2021 r.
Grób Krzysztofa Krawczyka w końcu wygląda tak, jak chciała jego żona. Rodzinie zmarłego nie podobał się żaden z proponowanych wcześniej projektów. W końcu jednak zdecydowali o tym, jak ma wyglądać miejsce spoczynku bliskiego.
Nowy nagrobek Krzysztofa Krawczyka wygląda następująco:
Krzysztof Krawczyk był postacią niezwykłą. Nie można powiedzieć, że był jednym z tych artystów, którzy docenieni zostali dopiero po śmierci. Doceniany był, nawet przez młodzież, jeszcze za życia. Po jego odejściu stał się jednak postacią całkowicie ikoniczną. Dziś wiele osób żałuje, że nie miało okazji przeżyć koncertu live tego wybitnego artysty.