Być może nie z nazwiska, ale z wizerunku na pewno. Bartosza Gajdę kojarzy zdecydowana większość Polaków. To wieloletni współtwórca kabaretu Łowcy.B, utożsamianego głównie z Mariuszem Kałamagą. Satyryk ośmieszył w swoim występie Marylę Rodowicz. Zadrwił m.in. z jej wagi i wyglądu.
Maryla Rodowicz to jedna z najczęściej opisywanych w mediach gwiazd show-biznesu. Nie może zatem dziwić, że coraz częściej jest obierana za cel nie tylko przez dziennikarzy, ale i przez… innych artystów. Między innymi właśnie satyryków.
POPULARNE DZIŚ: Roksana Węgiel ma problem. Chodzi o jej mężczyznę
Bartosz Gajda o Maryli Rodowicz
Znany kabareciarz, Bartosz Gajda, ostatnio zajął się standupem. Poszedł tym samym w ślady wielu swoich kolegów po fachu, którzy szukali źródła dochodu po tym, jak grupy kabaretowe zaczęły mocno tracić na popularności.
W swoim najnowszym programie, który znalazł się na YouTube, Gajda zaserwował publiczności wiele żartów, po usłyszeniu których Maryla Rodowicz bez wątpienia nie poczuła się komfortowo. Na samym początku występu mówił m.in. o coraz mniejszej popularności utworów wokalistki (m.in. piosenka nagrana z Mrozem, która przeszła niemal bez echa). – Biedna Maryla… całe noce spędzać sama na Mrozie – kpił satyryk, nawiązując do wspólnej trasy koncertowej Maryli Rodowicz z Mrozem właśnie. „Najmocniejsze” miało jednak dopiero nadejść”.
Albowiem zaraz potem Gajda zadrwił z wagi legendarnej piosenkarki. – Biedny Mrozu! On jeden wie, ile waży cena sławy – dodał, ku uciesze publiczności.
– On jest jedną z tych nielicznych osób, które widziały Marylę bez legginsów. Nie wyobrażajcie sobie tego… Ja mam wrażenie, że ona jak ściąga spodnie to się rozlewa. Że jak idzie spać, to staje do wiadra, ściąga legginsy, fu! – kontynuował Bartosz Gajda.