Raków Częstochowa zmierzy się dzisiaj w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji z Rubinem Kazań. Choć Rosjanie wydają się być faworytami tego dwumeczu, to napastnik Vladislavs Gutkovskis wierzy, że wicemistrz Polski ma szansę na awans.
Raków otrzymał prawo gry w eliminacjach Ligi Konferencji dzięki zwycięstwu w Pucharze Polski. Zadebiutował dwumeczem z litewską Suduvą i choć awansował, to nie bez problemów i dopiero po serii rzutów karnych.
– To nasze pierwsze mecze w pucharach. Chcieliśmy być uważni i to nam wyszło. Wtedy trener nam powiedział, że najważniejszy jest awans i żebyśmy nie oglądali się za siebie, tylko skupili na tym, żeby iść dalej do przodu – powiedział Łotysz.
Teraz na częstochowian czeka znacznie trudniejsze wyzwanie, jakim jest przejście rosyjskiego Rubina Kazań. Zespół Leonida Słudzkiego wydaje się być faworytem, ale Gutkovskis zapewnia, że Raków nie jest na straconej pozycji.
[irp posts=”3102″ name=”Legia nie myśli teraz o Ekstraklasie. Mecz z Zagłębiem zostanie przełożony”]
– Przyznam się, że lubię oglądać ligę rosyjską. Gdy mam czas, sprawdzam przynajmniej skróty i powtórki. Wiem że w Rubinie gra kilku młodych zawodników, którzy już teraz kosztują kilkanaście milionów euro. Nie jesteśmy faworytami, ale ten mecz może pokazać, na ile jesteśmy konsekwentni – dodał Gutkovskis.
– Dokładnych szczegółów nie mogę zdradzić. Wiemy jednak, że możemy ich zaskoczyć stałymi fragmentami gry. Poza tym spodziewamy się, że Rubin będzie próbować grać wysoko i wtedy my będziemy przechodzić z niskiej obrony do ataku i w tym widzimy naszą szansę – stwierdził Łotysz – Mam nadzieję, że będę mógł się przyczynić do naszego awansu. Wierzymy w to, że możemy przejść dalej i jesteśmy gotowi, by grać lepiej.
Początek pierwszego meczu już dziś o godzinie 21:00 na stadionie w Bielsku-Białej. Rewanż zostanie rozegrany za tydzień w Rosji.