Tomasz Hajto był wczoraj gościem programu „Cafe Futbol”, w którym wypowiedział się na temat pracy Paulo Sousy. Jak zwykle były reprezentant Polski nie był przychylny Portugalczykowi.
– To nie Sousa odkrył piłkę w naszym kraju, nie on tworzył Ekstraklasę i nie będzie on wyznaczał nam w Polsce trendy. Mamy w naszym kraju wielu mądrych, inteligentnych trenerów i prezesów. Nie biorę tego na poważnie. To jest w ogóle nierealne. Dla mnie to rzucenie czegoś, aby można było dyskutować – powiedział Hajto.
Były obrońca odniósł się do pomysłu Sousy dotyczącego zgrupowań z udziałem piłkarzy z Ekstraklasy poza oficjalnymi terminami FIFA. Portugalczyk jest krytykowany za taką ideę oraz to, że ogląda na żywo za mało meczów naszej ligi.
– Każdy, kto jest selekcjonerem, to wie, że jest mało czasu i nie ma go tyle, ile byś chciał. Denerwuje mnie to, że przychodzi selekcjoner, podpisuje kontrakt z federacją i w pierwszym wywiadzie po meczu mówi, że miał mało czasu. Ale podpisując kontrakt wiedziałeś o tym i wiedziałeś, że musisz szybko zgrywać zespół – stwierdził Hajto.
Ekspertowi „Polsatu” nie podoba się, że Sousa nie powołuje młodych piłkarzy z Ekstraklasy. Nie rozumie też, dlaczego powołanie dostał niegrający w klubie Przemysław Płacheta oraz Nicola Zalewski. Według Hajty, zawodnik Romy nie miałby szans na reprezentowanie Włoch, dlatego nie było konieczne „zaklepywanie” go przez Portugalczyka.