Rozgrywający Kemba Walker jest bardzo bliski przejścia do New York Knicks. 31-latek doszedł do porozumienia ze swoim obecnym klubem Oklahoma City Thunders i zrzekł się 20 milionów dolarów ze swojego kontraktu, żeby móc przejść do zespołu z miasta, w którym się urodził.
Walker przyszedł na świat w Bronxie w Nowym Jorku i choć gra w NBA od dziesięciu lat, to nie miał jeszcze okazji grać w klubie ze swojego miasta. Do tej pory występował w dwóch zespołach: Charlotte Hornets i Boston Celtics.
Tego lata Oklahoma City Thunders doszli do porozumienia z Celtics w sprawie transferu Kemby Walkera. Zespół z Bostonu nie oponował, ponieważ dzięki temu zszedł z bardzo dużego kontraktu, jaki w klubie miał zagwarantowany koszykarz. 31-latek jednak ani razu nie założy koszulki Thunders, ponieważ chce grać dla New York Knicks.
Walker związał się z Thunders dwuletnią umową, według której miał zarobić 73 miliony dolarów w sezonach 2021/22 i 2022/23. Aby móc przejść do Knicks, musiał „wykupić” swój kontrakt. 31-latek dogadał się z klubem na kwotę 20 milionów dolarów.
New York Knicks to zespół, który w ostatnich latach bardzo zawodził i zajmował odległe miejsca w Konferencji Wschodniej. Zmieniło to się jednak w zeszłym sezonie, podczas którego drużyna z Nowego Jorku awansowała z czwartego miejsca do play-offów.
To, czego brakowało Knicks w poprzednim sezonie, to klasowy rozgrywający. A takim właśnie jest Kemba Walker. Jeśli będzie w dobrej formie, a jego problemy z kolanem nie będą mu dokuczać, obydwie strony mogą być bardzo zadowolone z tej współpracy.