Strona głównaInne publikacjeHubert Hurkacz nie wygra kolejnego turnieju. Polak zatrzymany

Hubert Hurkacz nie wygra kolejnego turnieju. Polak zatrzymany

Hubert Hurkacz nie dał rady Asłanowi Karacewowi i przegrał 7:5, 4:6, 2:6, odpadając tym samym z turnieju ATP rozgrywanym na kortach w kalifornijskim mieście San Diego.

W niedziele Hurkacz świętował triumf w turnieju w Metz, gdzie w finale pokonał medalistę olimpijskiego Pablo Carreno Bustę i od razu wsiadł do samolotu i poleciał do San Diego, żeby wziąć udział w kolejnej tenisowej imprezie.

Polak bez większych problemów awansował do ćwierćfinału, gdzie miał zmierzyć się z Asłanem Karacewem. Przeciwnik w tym roku doszedł do półfinału Australian Open i zajmował 24. miejsce w rankingu ATP. Hurkacz wyprzedzał go o 12 pozycji.

W pojedynek lepiej wszedł Hurkacz, który objął prowadzenie w secie i przy stanie 5:4 miał dwie piłki meczowe. Rosjanin obronił się, ale przy trzecim set ballu pomylił się i uderzył piłką w siatkę, przez co Polak wykonał pierwszy krok w stronę awansu.

Wydawało się, że wrocławianin dobrze wszedł także w drugiego seta, ale nie udało mu się osiągnąć przełamania, w przeciwieństwie do Rosjanina, który zrobił to dwa razy. Karacew nie oddał już prowadzenia i wyrównał wygrywając seta 6:4.

Trzeci set był najgorszym w wykonaniu Hurkacza. Polak został zdominowany przez rywala, który szybko go przełamał. Problemem dla 24-latka mógł być bolący łokieć, ponieważ w pewnym momencie poprosił on nawet o przerwę medyczną. Po powrocie na kort nie dał rady odmienić losów meczu i przegrał 2:6.