Strona głównaOpinieJacek Bartosiak przerwał milczenie po odebraniu doktoratu. "Będę walczył do końca"

Jacek Bartosiak przerwał milczenie po odebraniu doktoratu. „Będę walczył do końca”

Polska Akademia Nauk odebrała Jackowi Bartosiakowi doktorat. Chodzi o rzekomy plagiat. Teraz głos zabrał sam zainteresowany.

Bartosiak zamieścił wpis w serwisie „X”. Już na samym wstępie zaznaczył, że nie zamierza się poddawać i będzie walczył „do końca”. – Rada Naukowa ISP PAN podjęła decyzję o odebraniu mi tytułu doktora. Nie jest to decyzja ostateczna. Będę się odwoływał i walczył do końca – napisał.

Ekspert od spraw geopolityki uważa, że Polska Akademia Nauk podejmując radykalną decyzję popełniła wiele błędów. – ISP PAN popełniło wiele poważnych błędów prowadzącmoją sprawę: procedowała w oparciu o zarzuty anonimowej grupy osób, bezprawnie udostępniała szczegóły sprawy dr. Piegzikowi, zamiast rozmawiać ze mną, członkowie pierwszej Komisji korespondowali z dr. Piegzikem, o niczym mnie nie informując – pisze.

– Na sam koniec znów naruszono moje prawa i informacja o oddaleniu wniosku o wyłączenie biegłych oraz ostateczne stanowisko Komisji badającej sprawę zostało mi udostępnione dopiero wczoraj o godzinie 17:14. Nie mogłem się do niego w żaden sposób odnieść, co stanowi kolejne naruszenie prawa. Uzasadnienie oddalenia wniosku o wyłączenie biegłych jest poparte stwierdzeniami, które nie są prawdziwe, np. Komisja wskazała, że biegli powinni sami się wyłączyć lub odmówić sporządzenia opinii. Najbardziej skandaliczne jest jednak pominięcie przy rozstrzyganiu tego wniosku przepisu, który mówi o wyłączeniu biegłego ze względu na to, że występują wątpliwości co do jego bezstronności oraz pominięcie ogólnej zasady, zgodnie z którą Komisja powinna dążyć do ustalenia prawdy obiektywnej – dodał.

– Sposób procedowania sprawy przez ISP PAN oraz cała ta sytuacja budzą poważny niepokój dotyczący sposobu działania systemu polskiego szkolnictwa wyższego. Zapewniam, że zostanie on poddany weryfikacji przez Radę Doskonałości Naukowej oraz jeżeli będzie to konieczne, przez sąd administracyjny – podsumował.

Podobne artykuły