Strona głównaSportPiłka nożnaJan Tomaszewski w swoim stylu: "Nie rozumiem decyzji Paulo Sousy"

Jan Tomaszewski w swoim stylu: „Nie rozumiem decyzji Paulo Sousy”

Selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa podał dziś listę powołanych na wrześniowe mecze eliminacji mistrzostw świata. „TVP Sport” poprosiło w tej sprawie o opinię byłego bramkarza i eksperta piłkarskiego Jana Tomaszewskiego.

– Nie rozumiem, na jakiej podstawie Sousa go powołał. Przecież w ostatnim meczu nie grał, nawet nie siedział na ławce! Czy chodzi o jakąś promocję, żeby jakiś klub go kupił? Na Boga, człowiek nie grał trzy miesiące. Dlatego jest to nieporozumienie – powiedział Tomaszewski.

– W treningu piłkarza ważny jest okres przygotowawczy, który trwa miesiąc. Czy będzie miał jakiś przyspieszony tryb? Na tej zasadzie to mógłby mnie powołać! On ma zagrać w najważniejszych meczach eliminacji, w tym z Anglią? Skoro taką decyzję podjął trener Sousa, to muszę ją zaakceptować, ale jej kompletnie nie rozumiem – dodał bohater słynnego meczu na Wembley.

Tomaszewski skomentował też powołanie Nicoli Zalewskiego z AS Romy. Młody talent pokazał się kibicom pod koniec ubiegłego sezonu, przepracował też przygotowania do nowych rozgrywek pod czujnym okiem Jose Mourinho. W tej kwestii były bramkarz również zachowuje sceptycyzm.

– Zalewski nie jest powołany, aby być podstawowym zawodnikiem w meczach z Anglią i Albanią. Może w meczu z San Marino go sprawdzić. Tak jak wcześniej Kozłowskiego, który nie miał grać od razu w pierwszej jedenastce. To młody chłopak, może coś z niego będzie. Rozumiem, że Sousa chce go sprawdzić, bo inna piłka, inna murawa i inne buty są w reprezentacji i w klubie, nawet w Romie. Mieliśmy już dużo zawodników, którzy w klubie się sprawdzali, a w reprezentacji grali piach – powiedział Tomaszewski.

Portugalski selekcjoner został również skrytykowany przez byłego bramkarza za niepowołanie na mistrzostwa Europy Sebastiana Szymańskiego. Sousa zabierze go jednak na zgrupowanie we wrześniu.

To było dla mnie niezrozumiałe, że Szymański nie pojechał na Euro. Sousa postawił na ustawienie 1-3-4-2-1, czyli bramkarz, trzech obrońców, dwóch defensywnych pomocników, dwóch wahadłowych, a przed nimi dwóch ofensywnych pomocników i przed nimi Lewandowski. Tylko który spośród naszych zawodników, poza Zielińskim, gra za napastnikiem? Szymański, który nie został powołany. Uważam że jest to skandal – dodał Tomaszewski.

Podobne artykuły