Sieć Biedronka podjęła ostateczną decyzję. Plan Jeronimo Martins okazał się skuteczny. Nie ma już odwrotu, a protesty pracowników najprawdopodobniej na nic się zdadzą. Chętnych do pracy w dyskontach jest bowiem multum.
Większość pracowników zapowiada masowy bunt. Jeronimo Martins – spółka, której własnością jest sieć Biedronka – zdaje się jednak nazbyt tym nie przejmować. Do pracy w dyskontach spod znaku sympatycznego owada ustawiają się bowiem kolejki.
Oficjalnie: Biedronka będzie otwarta w niedziele
To, co jeszcze kilka dni temu zdawało się być tylko mało realnym marzeniem przedstawicieli portugalskiej spółki, właśnie staje się faktem.
Jak podaje między innymi branżowy serwis Money.pl, sieć już w najbliższą niedzielę otworzy sklepy w pierwszych lokalizacjach. Tak, Biedronka znów ominie prawo o zakazie handlu w niedziele. Jakim sposobem?
Po wprowadzeniu ustawy o zakazie handlu w niedziele, sieci takie jak Żabka czy Biedronka zaczęły kombinować. Początkowo stawały się placówkami pocztowymi. Luka w prawie pozwoliła im zatem otwierać sklepy w dni teoretycznie wolne od handlu. Jednakże po kolejnej nowelizacji, metoda „na placówkę pocztową” przestała działać. Biedronka staje się teraz zatem… wypożyczalnią książek.
Jak bowiem dowiedział się cytowany wyżej portal Money.pl, właśnie tą drogą – po raz kolejny – oszukać przeznaczenie chce najpopularniejsza sieć dyskontów w Polsce. W najbliższą niedzielę rozpocznie sukcesywne otwieranie sklepów w kolejnych miastach. Pracownicy zapowiadają masowy protest. Zarząd spółki nie sprawia jednak wrażenia przerażonego tym faktem. Po prostu – powracają stare reguły gry.