Jest reakcja Donalda Tuska na polityczne pogróżki prezydenta Andrzeja Dudy. Sprawa jest bardzo poważna, bowiem sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta mówi dzisiaj wprost o „odsunięciu tej władzy”. A te słowa są przez rządzących wprost odbierane jako zapowiedź destabilizacji państwa lub czegoś na wzór zamachu stanu. Premier musiał podjąć zatem błyskawiczne działania.
Tak ostrej deklaracji Andrzeja Dudy nie słyszeliśmy przez blisko 10 lat jego prezydentury bodaj ani raz. Dziś natomiast – choć ustami swojego przedstawiciela – wprost zapowiada podjęcie działań „mających na celu uratowanie elementarnego porządku konstytucyjnego w naszym kraju”. Nie ma już jednak zamiaru apelować i mediować.
Jak informowaliśmy na łamach mPress.pl, Andrzej Duda twierdzi, że dysponuje narzędziami, dzięki którym „ta władza zostanie odsunięta”. Co więcej, z Kancelarii Premiera wychodzą zapewnienia, że takie „odsunięcie” odbyłoby się z poszanowaniem demokracji.
Donald Tusk reaguje na słowa Dudy o „odsunięciu tej władzy”
W mediach społecznościowych premiera Tuska próżno na tę chwilę szukać komentarza do obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Znany jest on bowiem z tego, że w wielu sprawach nie reaguje „w pierwsze tempo”. Ostatni wpis zamieścił blisko dobę temu. Nie oznacza to jednak, że pozostaje bierny wobec niepokojących zapowiedzi prezydenta RP.
Zwłaszcza po tym, jak sekretarz stanu w KP Dudy, Andrzej Dera oznajmił, iż: „w najbliższych godzinach lub dniach prezydent podejmie działanie w celu uratowania elementarnego porządku konstytucyjnego w naszym kraju”. – Istnieją możliwości demokratyczne, które spowodują, że ta władza zostanie odsunięta – dodał Dera. W obliczu takich postawionej sprawy Donald Tusk podjąć miał natychmiastowe działania.
Jak dowiedział się reporter mPress.pl, szef rządu jest już po naradzie z ministrami odpowiedzialnymi za resorty kluczowe dla bezpieczeństwa państwa. – Odbył telefoniczną rozmowę z Ursula von der Leyen (przewodniczącą Unii Europejskiej – przyp. red.) – słyszymy od pracownika Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Planowane są kolejne konsultacje z komisarzami oraz przedstawicielami KE. Po więcej informacji odesłano nas bezpośrednio do rzecznika prasowego KPRM.