Były prezes Bayernu Monachium udzielił wywiadu dziennikowi „AS”, w którym wypowiedział się na temat plotek transferowych. 65-latek powiedział m.in., że Florentino Perez nie pytał go o Roberta Lewandowskiego.
Rummenige bardzo dobrze na się z prezesem Realu Madryt, a media hiszpańskie nie raz informowały, że polski napastnik znajduje się na celowniku „Królewskich”. Były prezes Bayernu zaprzeczył jednak, że doszło do jakichkolwiek rozmów.
– Perez nigdy mnie o niego nie pytał. Zna mnie bardzo dobrze i wie, że taki piłkarz jak Robert Lewandowski nie jest na sprzedaż. Zawsze to powtarzam, że dwa najlepsze transfery, jakie przeprowadziłem do Bayernu przez 30 lat, to on i Manuel Neuer – stwierdził Rummenige.
Swego czasu Real chciał ściągnąć inną gwiazdę Bayernu, którą był Frank Ribery. Najlepszy klub Niemiec nie chciał jednak pozbywać się francuskiego skrzydłowego, mimo że „Królewscy” oferowali bardzo dużą sumę pieniędzy.
– Odmówiliśmy Realowi. Chcieliśmy wysłać wiadomość do świata futbolu. Zaoferowali nam 75 mln za Ribery’ego, w tym czasie pobiłby wszelkie rekordy. Naszym zamiarem było jednak pokazanie wszystkim, że Bayern nie jest klubem nastawionym na sprzedaż zawodników – powiedział Rummenige.
Z Bayernem łączony jest od jakiegoś czasu napastnik Borussii Dortmund Erling Haaland. Były prezes mistrza Niemiec nie uważa jednak, że monachijczyków będzie stać na taki drogi transfer – Kluby już ustawiają się w kolejce, by przekonać Norwega i jego agenta. Przeżyjemy prawdziwą aukcję, kto zapłaci najwyższą pensję, ponieważ kwota za transfer jest już ustalona. Nie sądzę, żeby była realistyczna dla klubów Bundesligi, nawet dla Bayernu – dodał Rummenige.