Kiedy skończą się podwyżki stóp procentowych, a co za tym idzie rat kredytów? To pytanie zadają sobie setki tysięcy, jeśli nie miliony kredytobiorców w naszym kraju. Eksperci w tej kwestii starają się udzielić odpowiedzi.
W ostatnich dniach doszło do kolejnej podwyżki stóp procentowych. Większość kredytobiorców mogło jednak westchnąć z ulgą, ponieważ podwyżka okazała się mniejsza od tego, co przewidywali ekonomiści. Teraz, ci bardziej optymistyczni mówią, że najgorsze może być już za nami.
Na szczęście dla kredytobiorców główna stawka wzrosła z 6 do 6,5 proc. To oznacza wyhamowanie podwyżek, które w dwóch ostatnich miesiącach wynosiły po 0,75 pkt proc., a jeszcze wcześniej (w kwietniu) stopy wzrosły o 1 pkt proc.
– Pomimo spadku aktywności inflacja będzie wysoka. Chociaż ceny ropy naftowej czy surowców rolnych obniżyły się w ubiegłych dniach, to jednak Europa dalej będzie się borykać z rosnącymi kosztami energii – prognozują analitycy. – W takich warunkach dalsze podwyżki stóp procentowych są mało prawdopodobne – dodają.
– W takich warunkach kolejne podwyżki mogą znacząco pogłębić skalę spowolnienia gospodarczego w Polsce. Cykl podwyżek stóp procentowych prawdopodobnie się kończy – uważa Jakub Rybacki, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Zdaniem ekonomistów banku Santander – mniejsza od oczekiwań skala podwyżki stóp jest sygnałem, że RPP jest coraz bardziej zaniepokojona pogarszającymi się perspektywami wzrostu gospodarczego. Ich zdaniem stopy NBP mogą osiągnąć szczyt na poziomie ok. 7 proc. po wakacjach.