Reprezentacja Polski w koszykówce 3×3 przegrała 19:21 z Chinami. To trzecia porażka Biało-Czerwonych w piątym meczu na Igrzyskach Olimpijskich.
Polska była wymieniana wśród faworytów do zdobycia złotego medalu w dyscyplinie, która zadebiutowała w tym roku na Igrzyskach Olimpijskich. Niestety, dotychczasowe występy naszej reprezentacji nie były zbyt dobre.
W pierwszym, debiutanckim meczu Polska przegrała z Łotwą 14:21. To był już sygnał alarmowy, że ten turniej wcale nie będzie łatwy. W drugim spotkaniu potrzebowaliśmy dogrywki, żeby wygrać z Japonią 20:19.
Wczorajszy dzień również rozpoczął się od porażki Polaków, tym razem z Serbią w stosunku 12:15. Biało-Czerwoni zrehabilitowali się w spotkaniu z Rosjanami, których pokonali 21:16. Niestety, trzeci dzień rywalizacji z rzędu rozpoczęliśmy od kolejnej przegranej.
Chiny do tej pory nie wygrały na turnieju żadnego meczu, ale nie można było ich zbagatelizować. Choć Polacy długo prowadzili, nie zachowali koncentracji do samego końca. Polska prowadziła już 19:15, a mimo to zeszła z boiska pokonana. Ponownie ze świetnej strony pokazał się mierzący 211 centymetrów Hu Jinqiu, który poprowadził Smoki do zwycięstwa 21:19.
W pierwszej fazie turnieju Polacy zmierzą się jeszcze z Belgią i Holandią. Po zakończeniu tej rundy dwie najlepsze drużyny awansują bezpośrednio do półfinałów, a zespoły z miejsc 3-6 powalczą w ćwierćfinałach. Z turniejem pożegnają się dwie najgorsze ekipy. Polska z dwoma zwycięstwami i trzema porażkami znajduje się obecnie na 5. pozycji.