Grażyna Wolszczak – jedna z najbardziej znanych aktorek w kraju – najprawdopodobniej dała „zamknąć sobie usta” ofertami współpracy od Ratusza dowodzonego przez Rafała Trzaskowskiego. Na jaw wyszły dokumenty, które nie pozostawiają wątpliwości.
Mieliśmy już wiele kontrowersji związanych z rządzami Rafała Trzaskowskiego. Jednakże ta budzi szczególne emocje. W sprawę są bowiem zaangażowani celebryci i influencerzy – w tym Grażyna Wolszczak. Sprawę opisała już m.in. „Gazeta Wyborcza” oraz portal TVP Info.
Kompromitacja Grażyny Wolszczak. Chodzi o Instagram i współpracę z UM
Ujawnione właśnie szczegóły „afery influencerskiej” mogą znacząco zmniejszyć zaufanie fanek do Grażyny Wolszczak. 62-letnia aktorka – jak większość jej koleżanek po fachu – jest aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją blisko 70 tys. osób.
[irp posts=”4812″ name=”Roksana Węgiel szczerze o swoim partnerze. 16-latka nie miała litości”]
Jakiś czas temu usposobiona proekologicznie celebrytka postanowiła pozwać Miasto Stołeczne Warszawa za niedostatecznie skuteczną walkę ze smogiem. Wycofała się jednak z tego pomysłu po spotkaniu z prezydentem Rafałem Trzaskowskim. Tuż po tym… nawiązała lukratywną współpracę z Biurem Marketingu Urzędu Miasta. Za 4 posty zamieszczone na Instagramie – zachwalające miejskie przedsięwzięcia – otrzymała 20 tys. zł brutto. Poniżej szczegóły i dowody.
Zastanawialiście się ile Grażyna Wolszczak zarobiła na poście gdzie więcej było o jeździe samochodem niż komunikacji publicznej?
Warszawa wydała 20 tysięcy na 4 posty 🤦♂️ pic.twitter.com/7PvKHKFAP0
— Krystian Głuch (@KrystianGluch) October 15, 2021
Krystian Głuch, radny Nowej Lewicy z Bielan, skomentował sprawę w kilku zdaniach. Zamieścił ponadto odpowiedź na jego wniosek o udzielenie informacji publicznej, w którym miasto potwierdza, że zapłaciło Grażynie Wolszczak za posty. Jak brzmiały jej wpisy? Oto jeden z nich:
„Dziś dzień bez samochodu. Zaprzyjaźniam się więc z komunikacją miejską. Okazuje się, że to nadspodziewanie łatwe! Wpisuję na stronie WTP Warszawa miejsce, do którego chcę dotrzeć i za chwilę wiem, skąd i o której odjeżdża mój autobus/tramwaj/metro oraz wiem, o której dotrę na miejsce. I to działa!!! Co do minuty!” – napisała 22 września na swoim profilu na Instagramie Grażyna Wolszczak.
W dalszej części wpisu aktorka… zachwala jazdę samochodem, dodając, że jej auto „spełnia rygorystyczne normy ekologiczne”, że bardzo trują „stare diesle, te sprowadzane masowo kiedyś trupy”, „a jeszcze gorsze są kopciuchy” – zauważa TVP Info.
Celebryci i publiczne pieniądze
Bardzo wielu celebrytów popierających konkretne opcje polityczne pobiera środki z publicznej kasy. „Wyprowadzane” są one na różne sposoby. Przeważnie właśnie w wyżej opisany lub poprzez środki przeznaczone na „wspieranie kultury”.
Nie bez przyczyny często mało aktywni politycznie aktorzy czy piosenkarze z dnia na dzień włączają się w manifestacje i wręcz stają na barykadach. Choć bez wątpienia zdarza się, że takie działania podejmują spontanicznie, to w bardzo wielu przypadkach motywacje są – powiedzmy sobie wprost – finansowe.
Grażyna Wolszczak bardzo szybko dała się przekonać, ze smog w Warszawie to w sumie wina ludzi, których nie stać na nowy samochód i pieców-kopciuchów. A miasto robi w tej absolutnie wszystko, co może. Czy była to jedyna tego typu współpraca? Czas pokaże.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Czy Roksana Węgiel ma chłopaka? Młoda gwiazda udzieliła jasnej odpowiedzi