Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że do KE wpłynęła inicjatywa obywatelska dotycząca… zakazu hodowli zwierząt. Jego wdrożenie oznaczałoby oczywiście ogromne utrudnienia w dostępie do mięsa. Szef PSL postawił sprawę jasno.
Wegetarianie i weganie od wielu lat zwracali uwagę na złe warunki w hodowli zwierząt przeznaczonych na ubój. Wywalczyli wiele dobrego. Chociażby właśnie lepsze warunki sanitarne i… humanitarne dla kur, świń czy krów.
Teraz jednak środowiska sprzeciwiające się spożywaniu mięsa chcą pójść o krok dalej. Poinformował o tym przewodniczący PSL – Władysław Kosiniak-Kamysz.
Brak mięsa po zatwierdzeniu projektu przez KE? Kosiniak-Kamysz: nie dopuścimy do tego!
Polskie Stronnictwo Ludowe od zawsze uważane było za frakcję stojąco po stronie „chłopstwa”. Pisząc bardziej poważnie: wspierające rolników. Co prawda w ostatnich latach ugrupowanie to znacznie mocniej się upolityczniło i zyskało łatkę „chorągiewki na wietrze”, ale – jak się okazuje – są sprawy, w których Ludowcy interweniować czują się zobowiązani.
– Do Komisji Europejskiej wpłynął wniosek o zarejestrowanie inicjatywy obywatelskiej zakładającej likwidację hodowli zwierząt – przekazał Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL-u. Dodał, że on i jego polityczne środowisko dołożą wszelkich starań, by Komisja Europejska podobnych projektów nie przyjęła.
Do Komisji Europejskiej wpłynął wniosek o zarejestrowanie inicjatywy obywatelskiej zakładającej likwidację hodowli zwierząt. To kompletny ABSURD! Będziemy bronić normalności i nie zgadzamy się na żadne ograniczenia w produkcji żywności. Musimy zatrzymać to szaleństwo!
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) May 9, 2022
– To kompletny ABSURD! Będziemy bronić normalności i nie zgadzamy się na żadne ograniczenia w produkcji żywności. Musimy zatrzymać to szaleństwo! – skwitował wzburzony Kosiniak.