To nie żart. Zasłużona i znana aktorka, aktywna zawodowo od kilku dekad, prosi Polaków o pieniądze. Wezwanie, które wyszło spod pióra artystki jest wręcz dramatyczne. „Ludzie, ratunku!” – zaapelowała.
Janda to aktorka, która w ostatnich latach nie stroniła od kontrowersji. Często stawała po którejś ze stron politycznego sporu. Mówiąc wprost: zawsze po stronie obecnej opozycji. Nic więc dziwnego, że apel który opublikowała w ubiegłym tygodniu wywołał salwy ironicznego śmiechu, przynajmniej w niektórych środowiskach.
Czytaj także: Nowe informacje na temat stanu zdrowia Maryli Rodowicz. „Jest źle”
Janda prosi Polaków o pieniądze. Dramatyczny apel aktorki
Jak wielu artystów jej pokroju, Krystyna Janda lata temu zdecydowała się założyć fundację swojego imienia. To Fundacja im. Krystyny Jandy na rzecz Kultury. Niestety, inicjatywa nie odniosła tak spektakularnego sukcesu, jakiego oczekiwałaby jej założycielka.
Co ciekawe, znana aktorka jest zdziwiona, że nie otrzymuje publicznych dotacji. Można by ten fakt łatwo połączyć z jej aktywnością… niemalże polityczną, którą uprawia przez ostatnich kilka lat. Regularnie bowiem angażuje się w protesty antyrządowe, a nawet jest zwolenniczką zakazania patriotycznych pochodów, jak Marsz Niepodległości. – Na chwilę obecną Fundacja nie ma przyznanej żadnej dotacji ze środków publicznych – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Jandę.
Przekonuje ona ponadto, że jej fundacja nie ma pieniędzy i wzywa rodaków: – Ludzie, ratunku! Kupujcie bilety! Czy przekona tych, których zdążyła już do siebie zniechęcić? To raczej mało prawdopodobne. Nie zapominajmy jednak, że Krystyna Janda cieszy się także sporym gronem fanów, przede wszystkim osób podzielających jej poglądy. Miejmy nadzieję, że pomogą.