Klub Krzysztofa Piątka US Salernitana doznał wczoraj kompromitującej porażki w lidze włoskiej. „Bordowi” przegrali na wyjeździe z Atalantą Bergamo aż 2:8.
Rozmiary porażki Salernitany nie przeszły bez echa w mediach. Taki wynik na tym poziomie zdarza się względnie rzadko, więc jest o nim głośno. Klub z południa Italii nie potrafi wygrać spotkania w Serie A od sześciu kolejek. Blamaż z Atalantą przelał czarę goryczy i pracę stracił trener Davide Nicola.
Zawodnicy Salernitany chcieli po meczu wykonać gest w kierunku fanów, więc podeszli pod sektor przyjezdnych, by podziękować za doping i przeprosić za swój występ. Zdaniem serwisu „fanpage.it” Krzysztof Piątek był jednym z tych, którzy olali sympatyków i od razu ruszyli do szatni.
Piątek dementuje na Instagramie
Piątek postanowił zdementować nieprawdziwe informacje wspomnianego portalu. Reprezentant Polski na swoim Instagramie udostępnił post, w którym wszystko wytłumaczył.
„Dzień dobry kibice. Widziałem nieprawdziwe informacje na temat mojego zachowania. Byłem jednym z tych, którzy jako pierwsi do was podeszli. Mam ogromny szacunek do fanów i zawsze będę go miał. Przepraszam za wczorajszy mecz” – napisał Piątek.
Były piłkarz Milanu w tym sezonie ligi włoskiej strzelił trzy bramki oraz zanotował dwie asysty w 14 meczach. Piątek do Salernitany jest jedynie wypożyczony z berlińskiej Herthy.