Paweł Kukiz nie przystąpi do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Kontrowersyjny polityk przekazał swoją decyzję w rozmowie z Super Expressem. Były muzyk chce założyć własne koło w nowej kadencji Sejmu.
Kukiz niespodziewanie wystartował z listy Prawa i Sprawiedliwości w minionych wyborach parlamentarnych. Był „jedynką” PiS-u w Opolu. Kukiz zdobył 43 292 głosy, a wyprzedził go tylko Tomasz Siemoniak, otwierający listę Koalicji Obywatelskiej (46 223 głosy).
60-latek zapowiada, że dalej będzie walczył postulaty, o które walczy już od wielu lat. Do koła Kukiza mieliby przystąpić jeszcze jego dwaj koledzy, Marek Jakubiak oraz Jarosław Sachajko. Jeżeli tak się jednak nie stanie, najprawdopodobniej będzie on posłem niezależnym.
– Będę skupiony na walce o swoje postulaty, które niosę niezmiennie od 2015 roku. Pozostając niezależnym, będę mógł zabiegać o poparcie dla nich zarówno w PIS-ie, jak i w PO. O ordynacji mieszanej i zniesieniu immunitetów mówiły obie strony sporu. Będę się też bił o sędziów pokoju, czy kwestie referendalne – powiedział Kukiz w rozmowie z Super Expressem.
Światopoglądowo najbliżej mi do PiS, ale nie chcę być związany klubową dyscypliną. Zawsze głosuję tak, jak każe mi moje sumienie. Będę blisko PiS-u, ale nie w PiS-ie – twierdzi Kukiz.