Wczoraj w Warszawie i innych polskich miastach odbyły się proeuropejskie protesty, które odbyły się szerokim echem w kraju. Skomentował je m.in. Paweł Kukiz, który wypowiedział się na ten temat bardzo krytycznie.
– Organizowanie takiego zdarzenia, takiego buntu na Placu Zamkowym, tego samego dnia i o tej samej godzinie, gdzie cyklicznie odbywa się, w tym samym mniej więcej czasie, msza poświęcona ofiarom katastrofy smoleńskiej, to jest perfidne po prostu. Nieludzkie. To jest już przekroczenie wszelkich granic – stwierdził Kukiz w „TVP”.
Według polityka te prounijne demonstracje są jedynie przemyślaną zagrywką opozycji, która po prostu chce nimi osłabić władze i zdobyć wyższe poparcie. Jego zdaniem nie ma mowy o wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej.
[irp posts=”4572″ name=”Tusk odgraża się rządowi. Na koniec dnia opublikował wymowny wpis”]
– Gdyby nawet takie myśli były, to w pierwszej kolejności należałoby się odwołać do woli narodu. A sondaże mówią, że ponad 70 proc. ludzi chce pozostać w Unii Europejskiej. Dlatego ani planu, ani możliwości wyjścia z Unii nie ma. Natomiast Unia Europejska według prawa nie posiada instrumentów, by Polskę wyrzucić – dodał Kukiz.
Polityk stwierdził także, że to Konstytucja jest najważniejszym aktem prawnym w Polsce, dlatego jego zdaniem nie wolno stawiać ponad nią jakiegokolwiek innego prawa, ponieważ w innym przypadku uderzyłoby to w suwerenność naszego kraju.