Grzegorz Lato zabrał głos na temat afery, jaka rozpętała się w ostatnich dniach wokół Czesława Michniewicza. Selekcjoner reprezentacji Polski znów jest oskarżany o zachowania korupcyjne przed kilkunastoma laty.
W rozmowie z mPress.pl Lato bierze Michniewicza w obronę. Przede wszystkim zwraca uwagę na fakt, że w świetle prawa obecny selekcjoner wciąż jest osobą niewinną.
A częste kontakty z „Fryzjerem”, czyli Ryszardem Forbrichem, który przez lata korumpował polską piłkę? – A to, że rozmawiał z „Fryzjerem”, to… jak dobrze pamiętam, w tych czasach on (Forbrich – przyp. red.) dzwonił do wszystkich – wyjaśnia były prezes PZPN.
https://www.youtube.com/watch?v=WbRbB9W0PC4
Michniewicz do zwolnienia? Grzegorz Lato: dziś jest człowiekiem niewinnym
– Jeśli ktoś nie ma przedstawionych zarzutów, nie ma wyroku – jest człowiekiem niewinnym – zaznaczał Grzegorz Lato.
Zapytaliśmy wybitnego reprezentanta Polski, czy zwolniłby Czesława Michniewicza ze stanowiska selekcjonera, gdyby był dziś szefem polskiej federacji. – Wie pan, to jest pytanie do pana Cezarego Kuleszy – odparł. Dodał, że nie widzi podstaw – szczególnie w kontekście publikacji Szymona Jadczaka – do zwalniania Michniewicza z funkcji trenera reprezentacji Polski.
Mimo, że – jak sam przyznaje – był mocno rozczarowany wysoką porażką w spotkaniu z Belgią (1-6) w Brukseli. – Taki wynik nie przystoi reprezentacji – przyznał Lato. Jest jednak zbudowany faktem, że kilka dni później nasza drużyna narodowa znacznie lepiej zaprezentowała się w meczu przeciwko Holandii, gdzie prowadziła nawet 2-0.