Z czego słynie Anna Lewandowska? Wbrew pozorom nie tylko z bycia żoną Roberta – kapitana reprezentacji Polski oraz zawodnika FC Barcelony. Kobieta ta jest również trenerką fitness i influencerką, szczególnie aktywną w serwisie Instagram.
W ostatnich miesiącach wokół sportowej pary pojawia się wiele kontrowersji. Rzekomy romans Lewandowskiej jest tematem wałkowanym dosłownie każdego dnia. Najczęściej przez media plotkarskie oraz internautów komentujących tego typu doniesienia.
Ogółem w ostatnim czasie Lewandowscy borykają się z problemami wizerunkowymi. Przytoczone wyżej pogłoski, w połączeniu z niedawną, bardzo słabą postawą sportową Roberta Lewandowskiego, stworzyły medialną mieszankę wybuchową. Na domiar złego teraz – tuż przed Euro 2024 – „Lewy” doznał kontuzji, która eliminuje go z gry w pierwszym meczu fazy grupowej i prawdopodobnie dwóch pozostałych.
Każdy, kto obserwuje Annę Lewandowską w social mediach wie, że używa ich ona do różnych celów. Między innymi dzieli się za pośrednictwem Instagrama chwilami ze swojego życia prywatnego. Takiego jak zmysłowe tańca bachaty z przystojnym Hiszpanem. Co właśnie wzmaga rzeczone plotki.
Lewandowska tym razem zrobiła wyjątek
W ostatnim czasie jednak – poza rolkami z udziałem latynoskiego amanta – na profilu „Lewej” pojawiają się głównie posty sponsorowane. Tudzież stanowiące autoreklamę, w większości promujące bowiem jej własne produkty lub płatne plany treningowe.
Jak zareagowała na dramat swojego męża, który nie wyjdzie na boisko w prawdopodobnie ostatnim dla niego wielkim turnieju, jakim będzie Euro 2024 startujące pojutrze w Niemczech? Dramat, który oznacza oczywiście nie tylko ogromny ubytek sportowy dla drużyny, ale i straty finansowe, brak kontraktów reklamowych zawodnika, który nie wystąpi na turnieju i tak dalej, i tak dalej?
Otóż Lewandowska… nie zareagowała wcale. Przynajmniej nie udzieliła zmagającemu się z urazem mężowi wsparcia „publicznie”, co w świecie wielkiej piłki jest powszechną praktyką. Ktoś zapyta: I co z tego? Przecież najpewniej wspiera go prywatnie. Tutaj pojawia się jednak zgrzyt, bo w momentach wielkich występów i sukcesów Roberta, opisywanych przez media na całym świecie, Anna znacznie chętniej „pozowała u jego boku”, jeszcze bardziej ochoczo publikując na swoich profilach wpisy i zdjęcia takie jak chociażby to:
Zobacz również:
- Tego Lewandowski się nie spodziewał. Najpierw kontuzja, a teraz to. “Fatum”
- Lewandowski opowiedział o hejcie, z jakim się mierzy. Co myśli o Polakach?
- Renata Pałys załamana. Osobista tragedia aktorki znanej z „Kiepskich”
- Euro 2024. Holendrzy skomentowali brak Lewandowskiego w meczu z nimi
- Znaczące zmiany w większości banków. Niektórzy mogą się zdziwić zaglądając na konto