We wtorek stało się jasne, że Robert Lewandowski nie wystąpi w pierwszym meczu reprezentacji Polski na Euro 2024. Z powodu kontuzji, nasz kapitan będzie oglądał mecz przeciwko Holendrom z trybun. Choć początkowo wydawało się, że uraz odniesiony w meczu towarzyskim z Turcją jest niegroźny, rzeczywistość okazała się znacznie bardziej brutalna.
Reprezentacja Polski tak czy owak – mówiąc oględnie – nie jest faworytem w bardzo mocno obsadzonej grupie D na mistrzostwach Europy, które w piątek rozpoczną się w Niemczech. Biało-Czerwoni o awans do fazy pucharowej powalczą kolejno z: Holandią, Francją i Austrią.
Niestety, na ostatniej prostej przed wyjazdem na tak ważny turniej, ze składu naszej kadry narodowej wypadł niemal cały atak. W trakcie spotkania Polska – Turcja (Polacy wygrali 2-1) na Stadionie Narodowym urazu doznał Karol Świderski. Po zdobytym golu zrobił sobie krzywdę… w trakcie cieszynki. Nieco wcześniej z boiska z – jak się wydawało – drobnym urazem zszedł właśnie Robert Lewandowski. Kontuzja wykluczająca go z gry w meczu z Holandią nie jest jednak jego jedynym problemem.
Czytaj także: Lewandowski nie zagra w meczu otwarcia Euro 2024 z Holandią
Koszmarny okres Roberta Lewandowskiego
Nie będziemy wspominać tutaj o rzekomym romansie Anny Lewandowskiej, który miałby dekoncentrować Roberta podczas sportowych zmagań na Euro 2024, które rozegrane zostaną u naszych zachodnich sąsiadów. Skupimy się natomiast na reakcjach kibiców na informację o tym, że „Lewego” zabraknie w tak ważnym – pierwszym dla reprezentacji Polski – meczu na mistrzostwach Europy w Niemczech.
Kibice masowo komentują dramat naszego kapitana. Co ciekawe, spora część z nich sugeruje, że bez Lewandowskiego będziemy mieć… większe szanse na wygraną. Czy taki paradoks faktycznie jest możliwy, w dodatku w starciach z tak silnymi rywalami? To pokaże czas. Na pewno jednak Robert Lewandowski nie spodziewał się tego typu reakcji rodaków na informacje o urazie, jakiego doznał tuż przed meczem otwierającym dla nas Euro 2024. Że wielu tak słabo ceni jego wkład w sukcesy reprezentacji.
Warto jednak zaznaczyć, że tego typu opinie zamieszczają w sekcji komentarzy w większości tak zwani “niedzielni kibice”. Zatem osoby niekoniecznie znające się na piłce nożnej, a tym bardziej nie śledzące na co dzień rozgrywek ligowych. Są to raczej ludzie, którzy na “tryb eksperta” przełączają się przy okazji dużych turniejów z udziałem reprezentacji Polski. Takich jak Mistrzostwa Świata, czy właśnie Europy.
Mecz otwarcia Euro 2024 – Niemcy – Szkocja rozpocznie się 14 czerwca o godz. 21 w Monachium. Transmisję spotkania w naszym kraju pokaże TVP 1 i TVP Sport.