Lombard. Życie pod zastaw. Jednoznaczna decyzja nadawcy ws. dalszej emisji

POPULARNE DZIŚ

TV Puls wiele zyskała na rozpoczęci emisji programu Lombard. Życie pod zastaw. Serial, nazywany przez niektórych też paradokumentem, znacznie zwiększył oglądalność niszowej niegdyś stacji. Czy nadchodzi koniec emisji „Lombardu”?

Powstało już blisko 550 odcinków niemal już kultowego serialu, który emituje TV Puls. Gdy we wrześniu 2017 r. produkcja autorstwa Macieja Sobczyka debiutowała, prawdopodobnie nikt nie spodziewał się aż takiego sukcesu. „Lombard” przyciąga bowiem widownię niewiele mniejszą, niż ramówkowe hity większych, czołowych w naszym kraju telewizji. 

Czytaj także: Oto, jak Ida Nowakowska traktuje Edytę Herbuś. Egurrola wszystko ujawnił

Koniec serialu „Lombard. Życie pod zastaw”? Jasna decyzja TV Puls

Wyprodukować tak wiele odcinków w zaledwie pięć lat? To budzi spory podziw. W każdym razie stacja, która zdecydowała się produkować rzeczony serial, ma czym „zapychać” czas antenowy. Zdarzają się bowiem dni, w których Lombard. Życie pod zastaw emitowany jest niemal bez przerwy – odcinek za odcinkiem. 

Jedni uwielbiają oglądać serial, w którym główną rolę (właściciela lombardu) odgrywa Zbigniew Buczkowski. Inni z kolei twierdzą, że każdorazowo odczuwają „ciarki żenady”, gdyż produkcji bliżej do Trudnych spraw, niż wysokobudżetowych produkcji. Czyżby więc nadchodził koniec Lomardu. Życie pod zastaw? Takie sugestie wychodziły głównie spod klawiatur osób, które właśnie za tym serialem nie przepadają. Co na to TV Puls? 

Otóż nadawca absolutnie nie potwierdza tych pogłosek. Hit telewizji Puls będzie emitowany nadal. Przypomnijmy, że – mimo, iż jest to serial o niskim budżecie – zatrudnienie w obsadzie znajduje kilkadziesiąt (ok. 50) osób. Ponadto „Lombard” przyciąga tak liczną widownię, że nieznani dotąd aktorzy, często półamatorzy, na przestrzeni zaledwie kilku lat zaczęli być szeroko rozpoznawalni. Zwłaszcza ci wcielający się w role pracowników lombardu. 

Najnowsze artykuły

0
Skomentuj ten artykułx
()
x