Marcin Mroczek przyznał, że na jakiś czas odsunął się od Kościoła. Okazuje się, że jego brat bliźniak przyczynił się do nawrócenia aktora. Na zmianę w życiu gwiazdora „M jak Miłość” wpłynęła także jego wizyta na Jasnej Górze.
Marcin Mroczek i jego brat Rafał byli wychowywani w silnie wierzącej rodzinie. Aktor przyznał, że na jakiś czas odszedł od Kościoła. Było to spowodowane nadmiarem obowiązków i brakiem czasu.
– Kościół zaczął schodzić na drugi plan. Niedziela była dniem, w którym mogłem nadrobić zaległości z uczelni, przysiąść do projektów oraz nauki do kolokwiów (…). Pomału zapominałem o tym, co jest w tym dniu najważniejsze, coraz rzadziej uczestniczyłem w Mszach Świętych – przyznał Marcin Mroczek w rozmowie z tygodnikiem „Dobry Dzień”.
Marcin Mroczek nawrócił się dzięki Rafałowi Mroczkowi
Aktor początkowo nie widział problemu w zmianach, które zaszły w jego życiu. Jednak pewne zdarzenie spowodowało, że Marcin Mroczek postanowił się nawrócić. Jego brat, Rafał zaproponował mu, by udał się na Jasną Górę.
– Zacząłem czuć, że wiara, którą przekazali mi rodzice, to nie jest coś pustego, że Bóg naprawdę istnieje i mnie kocha – wspomina aktor.
W tamtej chwili gwiazdor „M jak Miłość” wrócił do Boga. Marcin Mroczek przyznał, że jego życie zmieniło się na lepsze. Aktor powinien podziękować bratu za jego starania, dzięki Rafałowi Mroczkowi jest teraz szczęśliwszym człowiekiem.