Rolnik szuka żony, Sanatorium miłości, The Voice Senior. Można powiedzieć, że Marta Manowska nieźle „ustawiła się” w TVP. Znaną prowadzącą zaczyna jednak dosięgać coraz szersza krytyka. Widzowie nie znoszą zachowania, które nader często prezentuje na ekranie.
Rolnik szuka żony przed ośmioma laty z miejsca okazał się hitem w ramówce Telewizji Publicznej. Z kolei prowadząca – Marta Manowska – zyskała sympatię publiczności. Jednakże im dalej w las, tym bardziej odbiorcy ją krytykują.
[irp posts=”12214″ name=”Dramatyczna decyzja Maryli Rodowicz. To może skończyć się tragicznie”]
Kłopoty Marty Manowskiej. Widzowie poirytowani jej „aktorstwem”
Przez kilka ostatnich lat Manowska uchodziła za sympatyczną, empatyczną i wrażliwą osobę. To właśnie dlatego prowadząca m.in. program Rolnik szuka żony cieszyła się tak dużym uznaniem widzów. Teraz wiatr zaczyna wiać w odwrotnym kierunku.
O co konkretnie chodzi? Otóż pod jedną z naszych publikacji opisującej sytuację, w której Marta Manowska zalała się łzami, pojawiło się wiele opinii. Opinii, które powielane są także w innych miejscach w sieci. Mianowicie coraz większa liczba widzów programu Rolnik szuka żony czy Sanatorium miłości odczuwa irytację, gdy… Manowska płacze w niemal każdej sytuacji, która może w jakimkolwiek stopniu wzruszyć. – Ta to zalewa się łzami w każdym odcinku – skomentował uszczypliwie jeden z naszych czytelników.
[irp posts=”12204″ name=”Przełomowa wypowiedź Michała Szpaka. Powiedział, dlaczego ubiera się jak kobieta”]
Rolnik szuka żony. Sztuczne emocje i oszukiwanie widzów?
Kolejne fragmenty, w których Manowska „zalewa się łzami” generują coraz więcej negatywnych komentarzy. Wielu internautów, będących fanami programów prowadzonych przez Martę Manowską sugeruje, że prowadząca niejako oszukuje widzów.
Zarzuca się jej chociażby nieautentyczne emocje i „wyciskanie łez na siłę”. Oczywiste jest, że każde popularne show telewizyjne musi bazować na emocjach. Tak jak na przykład Kuchenne rewolucje, w których Magda Gessler potrafi wyczyniać naprawdę szokujące rzeczy. Jednak Manowskiej zarzuca się wyolbrzymianie pozornie neutralnych sytuacji i siłowe nadawanie im ogromnego ładunku emocjonalnego, co nierzadko żenuje odbiorcę.
[irp posts=”12200″ name=”Marzena Kipiel-Sztuka nie ma za co jeść. Koszmarna sytuacja byłej gwiazdy Polsatu”]
Czy formuła się wyczerpała? Czy Marta Manowska się wypaliła? Trudno stwierdzić. Być może pozostanie w TVP jeszcze na długie lata. Musi jednak poddać się refleksji i – cóż – zacząć w większym stopniu panować nad emocjami. W jej programach faktycznie miewają miejsce piękne i poruszające sceny. Natomiast wyolbrzymianie rangi tych, które są „takie sobie” nie jest w dobrym guście.