Były mąż Beaty Kozidrak został zapytany przez dziennikarzy portalu swiatgwiazd.pl o to, co sądzi o jej zachowaniu podczas koncertu w Szczecinie. Odpowiedź mężczyzny wprawiła dziennikarkę w niemałą konsternację.
Choć od zdarzenia minęły już blisko dwa tygodnie, nie milkną jego echa. Mowa o niezrozumiałym dla wielu zachowaniu Beaty Kozidrak podczas koncertu w Szczecinie. Miał on miejsce 14 września, a zapis przedstawiający wyczyny wokalistki lotem błyskawicy obiegł sieć. Wywołując przy tym kolejny skandal wokół gwiazdy zespołu Bajm.
To, co Kozidrak robiła na scenie masa internautów odebrała jako zachowanie obsceniczne i niesmaczne. Nagranie, na którym widać ten fragment koncertu Kozidrak w Szczecinie można zobaczyć TUTAJ. Pojawiły się nawet głosy, że nie był to koncert muzyczny, a raczej taniec erotyczny. Zapytany o to, co sądzi na ten temat został były mąż Beaty Kozidrak – Andrzej Pietras. Będący również byłym menadżerem Bajmu.
Były mąż Kozidrak o jej zachowaniu w Szczecinie
Internet wciąż kipi, a szczególnie dogłębnie sprawę drążą media plotkarskie. Jedna z dziennikarek portalu „Świat Gwiazd” wykonała telefon do Andrzeja Pietrasa – wieloletniego partnera życiowego Beaty Kozidrak oraz menadżera zespołu Bajm.
Mężczyzna początkowo… nie chciał się nawet przyznać, że on to on. Po dłuższej pauzie na pytanie o to, czy dziennikarka rozmawia z panem Andrzejem Pietrasem odpowiedział: – Nie. W odpowiedzi usłyszał jednak: „Panie Andrzeju, wiem, że to pan”, po czym został zapytany, jak skomentuje sceniczne wyczyny swojej byłej żony na koncercie w Szczecinie.
Zmieszany Pietras powiedział tylko: – Nie, nie będę tego komentował. Do widzenia. Następnie rzucił słuchawką. Czyżby nie chciał być kojarzony z budzącą coraz więcej kontrowersji wokalistką Bajmu? A może po prostu uważa ten etap swojego życia za definitywnie zakończony? Odpowiedź na piętrzące się tego typu pytania zna najprawdopodobniej tylko on sam.