Strona głównaSportPiłka nożnaMichał Listkiewicz krytykuje Sousę: "Cudze chwalicie, swego nie znacie"

Michał Listkiewicz krytykuje Sousę: „Cudze chwalicie, swego nie znacie”

Eksperci i dziennikarze piłkarscy w Polsce nie przestają krytykować Paulo Sousy. W swoim felietonie na portalu „Superexpress” Michał Listkiewicz napisał, co myśli o portugalskim szkoleniowcu.

Michałowi Listkiewiczowi nie podoba się, że w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski pracują sami obcokrajowcy. Według niego powinno pracować tam kilku naszych rodaków. Co ciekawe, sam jako prezes PZPN zatrudnił Leo Beenhakkera.

– Portugalski trener zgrywa się na Mourinho, Guardiolę i Beenhakkera w jednym, ale dotychczasowe osiągnięcia stawiają go niżej od Engela, Janasa i Nawałki. Punkt ugrany w dwumeczu z Anglią „pupy nie urywa” – napisał Listkiewicz.

[irp posts=”4057″ name=”Jacek Bąk broni Paulo Sousy: Taka jest rola selekcjonera””]

We wrześniu reprezentacja Sousy wygrała mecze z Albanią i San Marino oraz zremisowała z Anglią. Jednak wielu kibiców i ekspertów wciąż ma mu za złe słabe mistrzostwa Europy, które Polska zakończyła na ostatnim miejscu w grupie.

– Generalnie zagranicznym trenerom idzie w Polsce średnio. Reprezentację w najważniejszych grach prowadzą Portugalczyk [Sousa], Belg [Vital Heynen, siatkówka], Norweg [Arne Senstad, piłka ręczna kobiet] i Amerykanin [Mike Taylor, koszykówka]. Rewelacji nie ma. Dlaczego sięgamy tak chętnie po obcokrajowców? Cudze chwalicie, swego nie znacie. Czy poziom tubylców jest jeszcze gorszy? – pyta były prezes PZPN.