Już od kilkunastu lat Michał Szpak budzi kontrowersje nie tylko swoim wizerunkiem, ale i zachowaniem. Jedni uwielbiają go za niezaprzeczalny talent wokalny, inni zaś irytują się jego – jak twierdzą – kobiecym, tudzież zniewieściałym stylem bycia.
Gdy tylko pojawił się w rodzimym show-biznesie, natychmiast zaczęto zarzucać mu bycie homoseksualistą. Choć oczywiście nie obraża się na takie „posądzenia”, zdążył już kilkukrotnie im zaprzeczyć. Nie przekonało to jednak sporej części społeczeństwa.
Wielu nie dowierza, jak mężczyzna może malować paznokcie, nakładać pełny make up i być osobą tak delikatną, jak właśnie Michał Szpak. Jak twierdzi sam zainteresowany, nie wynika to bynajmniej z tego, że jest gejem. Przez lata niechętnie mówił o swojej orientacji, lecz niedawno mocno się w tej kwestii uzewnętrznił. Czym zszokował niejednego Polaka.
Michał Szpak o swoich fantazjach
W bardzo szczerym wywiadzie, prawdopodobnie najodważniejszym jakiego udzielił odkąd jest sławny, opowiedział o swoich fantazjach. Jego słowa dotyczyły partnerki idealnej.
Ku zdziwieniu wielu – zwłaszcza tych nieprzepadających za Szpakiem – fantazjuje on nie tyle o mężczyźnie, co o… czarnoskórzej kobiecie. Szpak zdradził nawet szczegóły mówiąc, że marzy o spłodzeniu potomstwa z partnerką tej właśnie rasy.
Michał Szpak mówi wprost, że „czarnoskóre zawsze mocno go pociągały”. I w istocie – każdy ma prawo do posiadania własnego gustu. Natomiast można uśmiechnąć się półgębkiem na myśl o tym, jaki raban środowiska homofobiczne, a raczej ksenofobiczne, podniosłyby w momencie, w którym znany wokalista doczekałby się ciemnoskórego dziecka.