Michał Szpak znów obiektem drwin. Tym razem znanego artystę, byłego trenera programu The Voice of Poland, zaatakował Krzysztof Stanowski. Znany w sieci dziennikarz wprost zakpił z wizerunku wokalisty.
„Stanowisko” Krzysztofa Stanowskiego to internetowy format, który w ostatnim czasie niemal wyznacza trendy. Osoby, które są krytykowane przez założyciela Grupy Weszło, z miejsca stają się znacznie bardziej popularne, niż były wcześniej.
Michał Szpak oberwał rykoszetem. Stanowski nagrał program o Ogi Ugonoh
Ogi Ugonoh to aktywistka, nazywająca siebie antyrasistką. W najnowszym wywiadzie opowiadała m.in. o tym, jak biali ludzie „kradną” afroamerykańską kulturę. W jaki sposób tego dokonujemy? Na przykład plotąc sobie warkoczyki czy dredy. Obok czegoś takiego „Stano” nie mógł przejść obojętnie. Na samym początku swojego wideofelietonu wplótł jednak wątek Michała Szpaka.
Dziennikarz założył bowiem, że nie każdy wie, kim jest Red Lipstick Monster, a więc YouTuberka z branży beauty, która przeprowadzała hitowy wywiad z Ugonoh. – Zazwyczaj doradza, jaki cień pod oczy użyć… jakiego błyszczyka użyć. Jakiej szminki użyć, albo czym rozjaśnić włosy, albo co na przetłuszczoną cerę – tłumaczył Stanowski.
– No generalnie robi bardzo pożyteczne rzeczy, bo dzięki temu dziewczyny mają co oglądać i Michał Szpak ma co oglądać – skwitował. Dodał również fragment wywiadu ze Szpakiem, na którym wokalista pochodzący z Jasła wygląda i zachowuje się co najmniej dziwnie:
Kontrowersje wokół Szpaka i głośny „coming out”
Michał Szpak przez lata przekonywał opinię publiczną, że nie jest gejem. Mówił nawet, jakie kobiety mu się podobają. Co ciekawe, wskazywał właśnie na panie czarnoskóre.
W czerwcu tego roku wyjawił jednak, że identyfikuje się jako queer. W dużym skrócie: tym słowem określają się osoby, które nie chcą wskazywać swojej orientacji seksualnej jako homo lub hetero. Do Michała Szpaka rzeczone określenie pasuje idealnie. Albowiem już kilka lat temu zdementował pogłoski na temat tego, że jest gejem. Nie powiedział jednak, że jest hetero. Prawdę poznaliśmy dopiero niedawno.
